sobota, 18 grudnia 2010

Nie bądź taki dosłowny

- Bałwan jesteś!

- Idź się utop!

- Zabieraj zabawki i wracaj do piaskownicy!

Każdy z nas usłyszał takie zdania kiedyś w dzieciństwie. Dorastając przekonaliśmy się, że nie należy traktować ich dosłownie. Doświadczenie nauczyło, że takie wyrażenia najczęściej słyszymy kiedy kogoś zdenerwujemy.

Wielu poważnych biznesmenów i znanych polityków lubi zachowywać się bezpośrednio i odpowiadać na pytania dziennikarzy "prosto z mostu" - tak demonstrują siłę, pewność siebie i zdecydowanie.

Jeżeli zadasz konkretne pytanie, usłyszysz nie mniej konkretną odpowiedź. Na pierwszy rzut oka wygląda to całkiem dobrze. Jasne pytanie, jasna odpowiedź. Ale w kontaktach z mediami takie zachowanie liderów, ekspertów i rzeczników prasowych może wywołać przykre konsekwencje.

Na przykład, reporter pyta premiera: "Czy martwi pana wysokość stale rosnącego długu publicznego i czy obawia się pan, że z tego powodu straci pan stanowisko w przyszłym roku?"

Premier odpowiadając bezpośrednio na to pytanie może powiedzieć: "Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że dług publiczny stale rośnie. Wielu ekonomistów mówi, że najgorsze mamy już za sobą. Nie obawiam się, że stracę stanowisko. Moi ministrowie ciężko pracują i jeżeli wyborcy tego nie widzą, trudno, niech mnie odwołają."

Mocna odpowiedź, prawda? Premier odpowiedział na pytanie w dosłowny sposób. Ale jakie wywarł wrażenie? Odpowiedź premiera jest bierna, defensywna i zaczepna. Trudno znaleźć w niej jakiś nowy, pozytywny akcent.

Wyobraź sobie, że premier odpowiedział na to pytanie mniej bezpośrednio. Znający reguły medialnej gry polityk przekształciłby to pytanie w taki sposób: "W jaki sposób reforma publicznych wydatków zmieni poziom długu publicznego w przyszłym roku?"

Nagle pozornie trudne pytanie staje się dużo łatwiejsze i pozytywna odpowiedź sama ciśnie się na usta: "Jestem dumny, że nasza nowa ekonomiczna inicjatywa [bla, bla, bla...] sprawdza się w praktyce i pierwsze efekty odczujemy wszyscy już za kilka miesięcy."

Proszę zauważyć, że NIE chodzi tutaj o ucieczkę od odpowiedzi. Reporterzy nienawidzą ludzi, którzy unikają odpowiedzi. Jeżeli odnosisz się do sedna pytania, reporter nie może mieć pretensji, że wymigujesz się od odpowiedzi.

Zawsze należy odpowiadać na pytania dziennikarza, ale nie zawsze trzeba to robić w sposób dosłowny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kontakt

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *