czwartek, 30 października 2014

Nie jestem klaunem, czyli siła negatywnego przekazu w mediach

NIE jestem klaunem. NIE kłamałem. NIE ukradłem.

Jedną z ulubionych sztuczek reporterów jest umieszczenie w pytaniu stwierdzenia, zarzutu lub nawet oskarżenia, które rozmówca zechce ze względu na jego nieprawdziwość lub absurdalność z miejsca odrzucić.

Oto pięć przykładów pokazujących zgubne efekty tej pułapki:

1. "To nie był dzień kompromitacji ani Platformy, ani marszałka Sejmu." – Stefan Niesiołowski, RMF FM “Kontrwywiad”, 22.10.2014.

2. "Ja uważam, że się nie pogubiłam. Gdyby polityka i jej uprawianie zależało od tego, jak człowiek zachowuje się na czerwonym dywanie, to centrum światowej polityki musiałoby być w Hollywood." – premier Ewa Kopacz, komentując swoje zachowanie podczas wizyty w Berlinie. TVN 24, 10.10.2014.

3. "Nie mam poglądów ultrakatolickich." – Michał Królikowski, były wiceminister sprawiedliwości. Gazeta Wyborcza, 25.09.2014.

4. "Nie jestem homofobem, ani wrogiem homoseksualizmu, bo jak można być wrogiem czegoś, co jest tak naturalne jak drzewa czy trawa?" – Marek Jakubiak, przedsiębiorca. Dziennik.pl, 25.09.2014.

5. "Nie mieszkam na ulicy, nie jestem bezdomna. W Stanach jest tak, że domy ostatnio straciły na wartości. I nawet takie gwiazdy jak Rihanna czy Nicolas Cage robią tzw. loan modification, co oznacza, że bank zmienia im wysokość pożyczki na taką, ile dom jest obecnie wart." – Joanna Krupa, modelka. Dziennik.pl, 29.08.2014.

Można się z łatwością domyślić jakie były pytania reportera.

1. Czy to był dzień kompromitacji Platformy i marszałka Sejmu?

2. Czy pani się pogubiła w Berlinie?

3. Czy ma pan ultrakatolickie poglądy?

4. Czy pan jest homofobem?

5. Czy pani jest bezdomna?

Reporter zawsze będzie zadowolony kiedy rozmówca powtórzy w odpowiedzi nawet najbardziej bzdurną tezę – nieważne czy ją potwierdzi czy jej zaprzeczy.

Dlaczego? Bo nasz umysł nie potrafi wyobrazić sobie słowa NIE.

Na szkoleniach medialnych stale ostrzegamy naszych klientów, żeby unikali powtarzania w wywiadach pretensji, oskarżeń i zarzutów – prawdziwych lub fałszywych.

Reporter może wykorzystać w wywiadzie tylko to, co powiesz. Jeśli powiesz, że NIE kłamałeś, NIE ukradłeś lub NIE zabiłeś, ludzie będą kojarzyć Cię z kłamstwem, kradzieżą i zabójstwem. Taka jest siła negatywnego przekazu.

Jak się zachować po usłyszeniu negatywnego pytania?

Skup się na pozytywnym przekazie.

Na przykład:

1. "To był dzień, w którym Platforma pokazała, że..."

2. "Wiedziałam jak się zachować, bo..."

3. "Jestem katolikiem i dlatego..."

4. "Szanuję ludzi, którzy..."

5. "Mieszkam w..."

Pozytywny przekaz zmienia kontekst tematu i inaczej rozkłada akcenty – z nieprzyjemnych na bardziej dla Ciebie korzystne.

Jeśli jesteś zainteresowany szkoleniem medialnym, na którym nauczysz się jak komunikować się z mediami i budować swój pozytywny wizerunek, prosimy o kontakt. Nasz telefon: 77 441 40 14.

środa, 22 października 2014

Najlepszy trener medialny

Zapraszamy na szkolenia dla firm, prowadzone przez najlepszych trenerów i dziennikarzy z różnych stacji telewizyjnych.

Ładnie brzmi, prawda?

Bez obawy – to nie jest moja oferta szkoleniowa.

Regularni czytelnicy tego bloga wiedzą, że przez ponad 10 lat zajmuję się prowadzeniem szkoleń medialnych. I dlatego mam jeden problem.

Chodzi o trenerów medialnych, którzy publikują na swoich stronach WWW absurdalne, niedorzeczne i niemądre zdania, na przykład: "Jeśli chodzi o szkolenia medialne, Piotr Kowalski jest bezkonkurencyjny."

Albo: "Nikt nie dorównuje Joannie Pawlak, doświadczonej reporterce prasowej i telewizyjnej, wyjątkowej specjalistce zarządzania komunikacją kryzysową i wybitnej trenerce medialnej." Albo coś takiego: "ABC i Partnerzy najlepiej przygotowują do wystąpień w mediach rzeczników prasowych i pracowników biur prasowych."

Jeszcze dwa irytujące przykłady: "Lider szytych na miarę szkoleń medialnych i symulacji kryzysowych" i "Bez wątpienia najlepsza w Polsce firma szkoleniowa wyspecjalizowana w unikatowych szkoleniach medialnych dla każdego."

Litości! Nie ma lidera. Nie ma najlepszej firmy. Nie ma najlepszego szkoleniowca.

Nie ma trenera medialnego, który jest idealnym wyborem w każdej sytuacji. Ja na przykład uważam, że nie nadaję się na osobę prowadzącą szkolenia dla małych organizacji non-profit. Nie przyjmuję też ofert od celebrytów. Natomiast na pewno są szkoleniowcy, którzy znakomicie do tych grup pasują.

W wyborze trenera medialnego należy kierować się własnymi potrzebami oraz celem, który się chce osiągnąć i nie bać się pytać o wszystko.

Jeśli otrzymasz ofertę z przesadnymi, napuszonymi i pretensjonalnymi stwierdzeniami (kilka przykładów podałem wyżej), radzę rozejrzeć się za inną osobą. Ten szkoleniowiec myśli przede wszystkim o sobie. Szuka łatwego zarobku i sądzi, że klient nie potrafi oprzeć się iluzji słowa "najlepszy".

Kontakt

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *