wtorek, 17 października 2017

Jak tworzyć magnetyczne przekazy dla mediów

Od tego, co powiesz w mediach zależy czy ktoś to zapamięta czy w ogóle nie zwróci uwagi. Ale skuteczny przekaz to coś więcej niż garść faktów.

Czasem trudno mi zrozumieć jak niektóre duże firmy mogły zdobyć tak mocną pozycję na rynku z tak okropnymi przekazami. Równie trudno wyobrazić sobie jak mogą ją utrzymać.

Dobrze skonstruowane przesłanie jest logicznym wywodem przekonującym słuchaczy do Twojego punktu widzenia. Możesz je także łatwo dopasować w zależności od tego czy rozmawiasz z reporterem, robisz prezentację czy wygłaszasz przemówienie.

Praca nad kluczowymi przekazami wymaga wysiłku i wyobraźni. Na naszych szkoleniach medialnych praca nad kluczowymi komunikatami zajmuje czasem kilka godzin.

Przesłanie medialne powinno składać się z trzech głównych punktów. Jeśli chcesz sprawdzić wartość swojego przesłania, poproś największego sceptyka w swojej firmie lub instytucji o przeprowadzenie z Tobą krótkiego wywiadu. Jeśli w odpowiedziach użyłeś co najmniej jednego kluczowego komunikatu (i zabrzmiało to naturalnie i przekonująco), masz prawdopodobnie dobry (wystarczająco magnetyczny) zestaw komunikatów.

Teraz zdradzę mały sekret: większość firm i instytucji w ogóle nie ma kluczowych przekazów dla mediów. Wniosek? Żeby wygrać z konkurencją wystarczy przygotować kluczowe przekazy i konsekwentnie je wykorzystywać przy każdej okazji.

Oto kilka ważnych pytań, które pomogą przygotować magnetyczne przekazy dla mediów i opinii publicznej:

1. Jaki jest problem?

2. Jak można go rozwiązać?

3. Jak to przedstawić w kontekście zrozumiałym dla słuchaczy?

4. Jak ten problem wpływa na ich życie?

5. Dlaczego powinni posłuchać tego jak chcesz rozwiązać ten problem?

6. Jaką odniosą z tego korzyść?

7. Co powinni zrobić w związku z tą sprawą (problem i rozwiązanie)?

To nie jest pełna lista. Z łatwością dopiszesz więcej pytań, ale od czegoś trzeba zacząć. Chodzi tylko o pokazanie sposobu myślenia.

Słowa przelane na papier nie zamieniają się same w gorące przemówienie. Słowo mówione musi mieć rytm, kolor i temperaturę.

Najlepsi mówcy potrafią wykreować w umysłach słuchaczy sugestywne obrazy. Dzięki temu to, co mówią jest bardziej wyraziste i realne.

Oto kilka narzędzi, które ożywiają przekazy:

1. Opowieści, anegdoty i przykłady,

2. Analogie i porównania,

3. Liczby, ułamki i procenty,

4. Najlepszy, pierwszy, jedyny,

5. Studia przypadku,

6. Cytowanie opozycji,

7. Cytowanie uznanych autorytetów,

8. Tematy dnia,

9. Osobiste doświadczenia,

10. Szczypta dobrego humoru.

Konkluzja

Agencja PR, która nie potrafi opracować dla swojego klienta jasnych, mocnych i przekonujących przekazów dla mediów i opinii publicznej powinna zmienić profil działalności.

Niestety, większość firm i instytucji zaniedbuje pracę nad kluczowymi przekazami. Dobra wiadomość jest taka, że możesz łatwo wygrać z konkurencją, jeśli zabierzesz się do tego we właściwy sposób.

Jeśli potrzebujesz pomocy w przygotowaniu kluczowego przesłania, prosimy o kontakt. Nasz telefon: 77 441 40 14.

poniedziałek, 25 września 2017

"Mogę mówić w mediach tylko o tym, na czym się bardzo dobrze znam!"

Zdanie z tytułu słyszę na prawie każdym szkoleniu medialnym. Występuje jeszcze w dwóch innych wersjach: "Nie będę robić z siebie głupka." albo "Nie chcę się ośmieszyć."

Zawsze kiedy je słyszę gdzieś na świecie mały kotek zaczyna płakać. No bo co powiedzieć w takiej sytuacji? "Brawo! Proszę zgadzać się wyłącznie na wywiady na tematy, które ma pan/pani perfekcyjnie opanowane."

Ile jest tematów, w których jesteś alfą i omegą?

Powiedzmy, że jeden. Czy reporter chce wiedzieć wszystko? Nie. Powody są dwa: 1. nie ma takiej potrzeby i 2. nie ma na to czasu.

Popisywanie się przed reporterem wiedzą w wywiadzie, pokazywanie swojej wyższości i wytykanie najdrobniejszych błędów robi złe wrażenie i psuje relacje.

To nie Ty decydujesz co jest informacją. Reporter wybiera temat i szuka osób, które mają coś ciekawego i ważnego do powiedzenia. Interesują go tylko najważniejsze fakty. Od eksperta oczekuje komentarza, który pomoże zrozumieć znaczenie tych faktów.

Kiedy ludzie widzą Ciebie na ekranie telewizora, nie myślą, że właśnie patrzą na najmądrzejszą osobę na świecie, ale kogoś kto potrafi zwięźle i jasno wytłumaczyć o co chodzi. Chcą wiedzieć co myślisz i dlaczego mają Ci zaufać.

Oto 4 porady dla eksperta przed wywiadem (na dowolny temat):

1. Dowiedz się co interesuje reportera. Po prostu go o to zapytaj.

2a. Oceń czy chcesz się na ten temat wypowiedzieć.

2b. Jeśli tak, zastanów się co chcesz powiedzieć (trzy punkty w trzech zdaniach).

3. Poszukaj kilku faktów i przykładów (nie więcej niż trzy), które pokazują, że masz rację.

4. W dłuższym wywiadzie możesz dodać krótką anegdotę pokazującą praktyczne zastosowanie tego, co mówisz.

I gotowe. To wystarczy reporterowi. Powiem więcej: reporter będzie zadowolony, że nie powiesz więcej.

Jeśli potrzebujesz pomocy w przygotowaniu się do wywiadu lub masz pytanie o komunikacji z mediami, prosimy o kontakt. Nasz telefon: 77 441 40 14.

poniedziałek, 11 września 2017

Dlaczego media nie lubią Twojego najlepszego inżyniera

Najlepsi inżynierzy są bezcenni dla każdej firmy. Konstruktywni, logiczni i inteligentni. Potrafią rozwiązać każdy techniczny problem.

Niestety klienci i media nie przepadają za nimi.

Skąd ta rozbieżność między tym, co umieją i zaufaniem klientów i reporterów? Dlaczego doświadczony inżynier, który doskonale radzi sobie z realizacją najbardziej skomplikowanych projektów nie jest doceniany przez klientów i media? I oczywiście: co można z tym zrobić?

Problem – jak zapewne się domyślasz – bierze się z braku umiejętności komunikacji. Nie twierdzę, że inżynierzy nie potrafią jasno się wyrażać i nie potrafią nauczyć się mówić lepiej.

Chodzi o coś innego: ludzie z wykształceniem technicznym rzadko zwracają uwagę na cel komunikacji, dobór słów i selekcję informacji.

Dobra wiadomość jest taka, że te braki można usunąć na szkoleniu z komunikacji.

Czy klienci stronią od kontaktów z Twoimi najlepszymi inżynierami? Czy reporterzy nie chcą z nimi rozmawiać?

Oto kilka problemów inżynierów w komunikacji i porady co zrobić:

1. Przekazywanie zbyt wielu informacji w niejasnym kontekście

Inżynierzy cenią sobie fakty i konkrety. Dokładne zrozumienie projektów i problemów w pracy pozwala im szczegółowo zaplanować realizację zadania. Czasem jednak takie podejście prowadzi do przekazywania nadmiaru szczegółów zaciemniających obraz sytuacji.

Kontekst w komunikacji jest ważny, ale klient nie musi znać wszystkich szczegółów. Wyobraź sobie na przykład, że zamówiłeś online produkt i otrzymałeś takie informacje:

"Pana zamówienie jest w dziale 123 w naszym magazynie we Wrocławiu. Wyślemy je za dwa dni w tekturowym opakowaniu o wymiarach 25x30x50 cm. Paczka będzie przewieziona niebieskim vanem marki Volvo. Po drodze będzie jedno tankowanie pod Łodzią..." itd.

Trochę za dużo nieważnych szczegółów, prawda? Klient chce tylko wiedzieć czy towar dotrze nieuszkodzony na czas. Być może będzie chciał śledzić online trasę przejazdu, ale nadmiar informacji tylko go zirytuje.

Inżynierzy i technicy powinni wiedzieć, że klientów i media interesują tylko najważniejsze fakty podane w zrozumiałym kontekście.

2. Nieuzasadnione spekulowanie

Inżynierzy często rozważają różne scenariusze, także te mało prawdopodobne. W komunikacji z klientami wywołuje to wiele nieporozumień.

Inżynierzy uważają, że muszą dmuchać na zimne. Takie podejście pomaga im unikać nieprzyjemnych zaskoczeń. Ale spekulowanie nie zwiększa zaufania klienta do tego, że projekt się powiedzie.

Jeden z inżynierów, z którym współpracowaliśmy przekonał się o tym na własnej skórze. Klient zapytał go co będzie jeśli projekt natrafi na nieprzewidziane komplikacje. Inżynier zaczął przy nim spekulować o możliwych perturbacjach i tłumaczył jak rozwiąże te problemy. Powiedział, że być może będzie potrzebował dodatkowych pracowników i więcej pieniędzy.

Klient nie był zadowolony. Coś co z punktu widzenia inżyniera było szczerą i otwartą rozmową o potencjalnych problemach dla klienta było ostrzeżeniem prowadzącym do zmniejszenia zaufania do kompetencji inżyniera. Projekt był zrealizowany w terminie przez niezmienionym budżecie, ale napięta atmosfera po tej rozmowie towarzyszyła mu do końca.

3. Lekceważenie celu komunikacji

Nieuzasadnione spekulowanie i przekazywanie zbyt wielu informacji w niezrozumiałym kontekście jest symptomem głębszego problemu: braku jasnego celu komunikacji.

Na naszych szkoleniach uczymy, żeby w procesie komunikacji zwracać uwagę na następujące kwestie:

1. Do kogo mówię i co dla tych ludzie jest ważne?

2. Co chcę osiągnąć?

3. Jakie informacje mam im przekazać, żeby osiągnąć swój cel?

4. Ile mam na to czasu?

W komunikacji z klientami najważniejsze są dwa cele: 1. budowanie zaufania i 2. realizacja projektu zgodnie z planem. Mając tego świadomość, warto skorzystać z techniki przejścia (krótka odpowiedź na niewygodne pytanie klienta i przejście do ważniejszego wątku). Oto dwa przykłady:

1. "Tak, mamy małe opóźnienie, ale jestem pewny, że ukończymy projekt w umówionym terminie."

2. "Może pojawić się potrzeba czasowego zatrudnienia dodatkowych pracowników, ale jeżeli do tego dojdzie, poproszę o spotkanie, żeby omówić związane z tym wydatki. Na pewno będzie pan o wszystkim wiedział."

W obydwu przykładach jest mowa o kłopotach, ale celem komunikacji jest ochrona zaufania. Gdyby komunikacja skupiła się na szczegółach komplikacji projektu z pominięciem ochrony zaufania, efekt końcowy takiego przekazu byłby gorszy.

Co można z tym zrobić

Zrozumienie słabych punktów w komunikacji z klientami i reporterami zmniejsza liczbę nieporozumień i pomaga budować wartościowe relacje. Czasem jednak to nie wystarczy.

Inżynier może nie zgodzić się z tym, że zbyt wiele informacji przeszkadza w komunikacji. Może kontestować to, że nieuzasadnione spekulowanie wywołuje niepokój. Może nie doceniać wagi jasnego celu w komunikacji. Co wtedy?

W Pressence Public Relations uważamy, że najlepszym rozwiązaniem czasem jest trening osobisty. Szkolenia w grupach mają wiele zalet, ale indywidualne treningi umożliwiają skupienie się na konkretnej osobie i jej problemach w komunikacji.

Poznanie ogólnych zasad skutecznej komunikacji zwykle rozwiązuje część problemów. Przekonanie się jak te zasady odnoszą się do rozmowy inżyniera z klientem w najbliższą środę jest jeszcze bardziej pożyteczne.

Nasze indywidualne sesje szkoleniowe umożliwiają przekazanie unikatowych i praktycznych porad w dłuższym okresie w przystępnej cenie. Każdy kto chce i ma czas może poprawić swoje umiejętności komunikacji. Indywidualne szkolenie czasem jest optymalnym rozwiązaniem.

Irytuje Ciebie to, że klienci nie znoszą Twojego najlepszego inżyniera? Chcesz, żeby w końcu docenili go także reporterzy i poprosili o wypowiedź?

Jeśli jesteś zainteresowany takim projektem szkoleniowym, chętnie zaproponujemy program dopasowany do indywidualnych potrzeb. Nasz telefon: 77 441 40 14.

czwartek, 17 sierpnia 2017

Więcej niż odpowiedzi na pytania

Wyobraź sobie taką scenę...

Idziesz do lekarza zaniepokojony trwającymi kilka dni bólami głowy. Może to tylko upały. Może chwilowe przemęczenie. Oczekujesz trafnej diagnozy i skutecznej porady.

Wiesz, że lekarz jest znakomitym fachowcem z ogromną wiedzą i bogatym doświadczeniem (dlatego go wybrałeś). Jesteś jednak rozczarowany, bo w czasie wizyty lekarz ogranicza się do krótkich odpowiedzi na Twoje pytania. Nie dodaje niczego co wykracza poza treść pytania.

Ten sam błąd popełnia wiele osób w wywiadach dla mediów. Odpowiadają na pytania reportera i nic więcej.

Rozmowa z reporterem nie polega wyłącznie na odpowiadaniu na jego pytania. Nie namawiam do ignorowania pytań. To byłoby nieodpowiedzialne i irytujące. Ale rozmówca musi wiedzieć co chce powiedzieć bez względu na to o co zapyta reporter.

Każde pytanie reportera jest okazją do wykazania się wiedzą i doświadczeniem. Ważne, żeby zrobić to zrozumiale, wiarygodnie i przekonująco – już za pierwszym razem (bez dodatkowych wyjaśnień).

Oto 3 powody dlaczego wybór kluczowych komunikatów w wywiadzie dla mediów nie jest prosty:

1. Szef firmy codziennie rozmawia z fachowcami i ekspertami o swojej firmie, jej produktach i/lub usługach. W rozmowie z reporterem najczęściej (bo to wygodne) posługuje się językiem jakiego używa w pracy i zakłada, że ludzie (czytelnicy, słuchacze lub widzowie) wiedzą o jego firmie więcej niż jest naprawdę.

2. Szef firmy zwykle zapomina o tym, żeby każdy fakt przedstawić w zrozumiałym kontekście. Wydaje mu się, że mówienie o rzeczach "oczywistych" jest nie na miejscu. Coś, co jest oczywiste dla niego, nie musi być takie oczywiste dla osób spoza firmy.

3. Mówienie w mediach o robieniu interesów i zarabianiu pieniędzy (poza mediami branżowymi, na przykład w specjalistycznych czasopismach i programach biznesowych) uważane jest przez opinię publiczną za lekko podejrzane i niestosowne.

Każdy przedstawiciel firmy (jej szef, jego zastępca lub rzecznik prasowy) musi przed wystąpieniem w mediach przygotować trzy kluczowe komunikaty, czyli trzy najważniejsze informacje w tym dniu, w tym medium i dla tych odbiorców. Te przekazy musi przećwiczyć (najlepiej przed kamerą) tak, żeby to, co powie było zrozumiałe, wiarygodne i przekonujące. Jeżeli tego nie zrobi, będzie tylko odpowiadał na pytania reportera – z większym lub mniejszym szczęściem.

Konkluzja

Jeśli ograniczysz się do odpowiedzi na pytania reportera, stracisz kontrolę nad wywiadem i okazję do powiedzenia tego, co jest w tej chwili najważniejsze. Nie ryzykuj bólu głowy i idź na wywiad z własnymi kluczowymi komunikatami.

Jeśli potrzebujesz pomocy w przygotowaniu się do wywiadu dla mediów lub masz pytanie o komunikacji z mediami, prosimy o kontakt. Nasz telefon: 77 441 40 14.

PS. Jeśli zauważyłeś w mediach wywiad, w którym zabrakło kluczowych komunikatów, daj nam znać. Szukamy takich przykładów do naszych szkoleń medialnych.

poniedziałek, 7 sierpnia 2017

Ile energii potrzebujesz w wywiadzie dla mediów?

Po ćwiczeniach wypowiedzi do kamery często pytam uczestników naszych szkoleń medialnych ile energii zużyli, na skali od 1 do 10 punktów. "Gdzieś między 8 i 9" – słyszę zwykle w odpowiedzi. "Chyba to było widać, prawda?"

O to samo pytam osoby, które obserwowały ich wystąpienia przed kamerą. Zazwyczaj oceniają je na od 4 do 5 punktów. Ta rozbieżność robi wrażenie na pierwszej grupie.

Jasno widać, że nie potrafimy obiektywnie ocenić ile energii potrzebujemy, żeby tryskać w telewizji zdecydowaniem i pewnością siebie. Niestety telewizja wysysa energię. Ktoś kto w bezpośredniej rozmowie wydaje się dynamiczny i przebojowy na telewizyjnym ekranie robi wrażenie nijakiego i banalnego.

Wywiad dla mediów bez odpowiedniej porcji energii jest jak monotonna piosenka – mdły i nudny. Doświadczeni rzecznicy prasowi wiedzą, że muszą mówić w telewizji z pasją i przekonaniem, żeby ludzie słuchali z uwagą.

Niektórzy z naszych klientów niechętnie reagują na sugestię, żeby mówili do kamery z większym animuszem. Tłumaczą, że na co dzień są spokojni i głośne mówienie nie pasuje do ich stylu. Doskonale to rozumiem. Ale kiedy mówię o energii, nie mam na myśli krzyku.

Coś co w bezpośrednim kontakcie może wydawać się przesadą, w przekazie telewizyjnym uchodzi za normę. Na przykład kiedy proszę uczestników, żeby dla ćwiczenia powiedzieli do kamery kilka zdań mocniej niż zwykle, okazuje się, że w telewizji to brzmi bardziej wyraziście i przekonująco.

Dlatego w wywiadzie dla telewizji bądź bardziej dynamiczny i energiczny. Przypomnij sobie rozmowę z przyjacielem kiedy wspominaliście przygody ze szkoły, na przykład wspólne wagary. Rozmawialiście na pewno trochę głośniej i mocniej gestykulowaliście. I byliście w tym bardzo naturalni.

Konkluzja

Żeby dobrze wypaść w telewizji, mów 10-15% głośniej. Pokaż pasję, siłę i energię. Jeśli wierzysz w to, co mówisz, spraw, żeby ludzie patrząc na Ciebie też w to uwierzyli.

poniedziałek, 31 lipca 2017

Szukasz tymczasowego rzecznika prasowego?

Czy osoba spoza firmy może wypowiadać się w jej imieniu w mediach?

Znalezienie tymczasowego rzecznika prasowego nie jest łatwe.

Małe firmy często nie mogą sobie pozwolić na zatrudnienie rzecznika na stałe. Kiedy organizują wydarzenie (na przykład premierę produktu) lub znajdą się w sytuacji kryzysowej, szukają kogoś z doświadczeniem w komunikacji z mediami.

Oto jakie cechy powinien mieć tymczasowy rzecznik prasowy:

1. Rzecznik powinien znać Twoją branżę. Tylko osoba znająca specyfikę branży może bez dłuższego przygotowania (a idealnie od razu) zająć się komunikacją z mediami i odpowiadać na pytania reporterów i najważniejszych interesariuszy.

2. Rzecznik powinien mieć talent do zjednywania sobie ludzi. Fachowa wiedza i elokwencja nie wystarczą, żeby nawiązać trwałe relacje. To musi być osoba z magnetyczną osobowością – ktoś budzi sympatię i zaufanie.

3. Rzecznik powinien umieć tłumaczyć w mediach prosto, rzeczowo i jasno skomplikowane sprawy, bez specjalistycznego żargonu. To nie może być osoba odczytująca przed kamerami pisemne komunikaty.

4. Rzecznik musi wierzyć w to, co mówi. Swoje słowa powinien popierać przykładami z życia pokazującymi, że to, co mówi jest prawdziwe i ważne.

5. Rzecznik nie może bać się mediów. W sytuacji kryzysowej reporterzy są dociekliwi, agresywni i zadają trudne pytania. Od spokoju, opanowania i zdecydowania rzecznika zależy czy reporterzy uwierzą w to, co mówi czy zaczną szukać informacji na własną rękę.

Zatrudnienie rzecznika prasowego do obsługi konkretnego wydarzenia (na przykład konferencja prasowa) wymaga dużej rozwagi. Właściwa osoba ułatwi komunikację z mediami i opinią publiczną a w sytuacji kryzysowej ochroni reputację firmy.

Pressence Public Relations chętnie pomoże wybrać rzecznika prasowego, który właściwie wywiąże się ze swojego zadania.

Jeżeli szukasz rzecznika prasowego, prosimy o kontakt. Nasz telefon: 77 441 40 14.

wtorek, 18 lipca 2017

Trener medialny nie może być jak turysta w obcym mieście

Każda prośba o poprowadzenie szkolenia medialnego wiąże się dla trenera medialnego z dużą odpowiedzialnością. Od jego wiedzy, umiejętności i zaangażowania będzie zależeć to jak pracownicy firmy będą komunikować się z mediami i jak to wpłynie na reputację firmy w mediach i wśród jej klientów.

Jeżeli traktujesz poważnie przygotowanie szkolenia i wybór trenera, uważaj na trenerów medialnych, którzy zachowują się jak zagubieni turyści w obcym mieście – mylą kierunki, ulice i adresy.

"Turysta" na szkoleniu medialnym to szkoleniowiec bez doświadczenia medialnego (nie pracował w mediach jako dziennikarz) i/lub szkoleniowego (nie ma kwalifikacji do prowadzenia szkoleń dla dorosłych). Brakuje mu także pasji niezbędnej do motywowania ludzi do autentycznej i trwałej zmiany.

Czasem takim "turystą" medialnym jest dziennikarz zwolniony z pracy i szukający za pośrednictwem agencji PR nowego zajęcia. Czasem jest to gwiazda mediów uważająca, że jej nazwisko wystarczy, aby zrobić skuteczne szkolenie. Czasem jest to konsultant PR, który wymienia na stronie WWW szkolenia medialne pod koniec listy swoich 25 usług.

Nie ma organizacji, która zajmuje się regulacją profesji trenerów medialnych. Nie ma w tym zawodzie standardów etycznych ani przepisów mówiących co można i czego nie wolno robić. Każdy może kupić lub wypożyczyć kamerę, założyć stronę WWW, wydrukować wizytówki i nazwać siebie trenerem medialnym. Voilà!

Najlepszych trenerów medialnych dzieli od "turystów" przepaść. Prawdziwi trenerzy nie robią tylko jednodniowych szkoleń (to nie są krótkie wycieczki), ale oferują programy szkoleniowe zaczynające się tydzień przed szkoleniem i trwające jeszcze do trzech miesięcy po szkoleniu.

Jeśli chcesz znaleźć prawdziwego trenera medialnego, nie ograniczaj się do lektury jego strony WWW. Od kiedy prowadzi szkolenia? Czy szkolenia medialne są jego główną usługą? Czy ma doświadczenie w komunikacji kryzysowej? Czy pracował jako dziennikarz? Jakie ma referencje?

Porozmawiaj z ludźmi, dla których robił szkolenia medialne w ostatnim roku. Najlepsi trenerzy mają dużo referencji. "Turyści" ich nie mają.

Nie chcę nikomu uniemożliwiać pracy w zawodzie trenera medialnego i realizowania swoich marzeń. Jestem za wolnym rynkiem. Jeśli chcesz zostać trenerem medialnym, hydraulikiem, prawnikiem lub przewodnikiem turystycznym, proszę bardzo. Każda firma ma także prawo wybrać szkoleniowca jakiego chce – to jej czas, jej pieniądze i jej decyzja.

Problem polega na tym, że "turyści" medialni wcale się tak nie przedstawiają. Jest wręcz przeciwnie. Opisują siebie jako długoletnich i zasłużonych mieszkańców Stolicy Szkoleń Medialnych. Jeśli sam nie sprawdzisz faktów (na przykład skąd naprawdę pochodzą), nie będziesz wiedział kogo wybierasz.

środa, 21 czerwca 2017

21 słownych forteli rzeczników prasowych

Rzecznik prasowy, który nie chce odpowiedzieć na pytanie reportera, prowadzi z nim prostą grę. Bez względu na pytanie stara się w odpowiedzi skierować rozmowę na inny tor – bezpieczny i wygodny.

Oto ulubione fortele słowne rzeczników prasowych w wywiadach dla mediów. Każdy ma oczywiście więcej wariantów, ale o nich mówimy na naszych szkoleniach medialnych. Wszystkie pasują do jednej z czterech kategorii:

1. Odwrócenie uwagi. Ulubiona sztuczka prestidigitatorów. Chodzi o skupienie uwagi publiczności na nieistotnym szczególe (wszyscy patrzą w lewo) i wykonaniu właściwego manewru (po prawej). Wszystko z twarzą pokerzysty i dużą dawką dezynwoltury (patrz punkt 21.).

2. Gra słowem. Unik polega na zastąpieniu kluczowego słowa z pytania reportera innym wyrazem, na przykład porażkę zastępuje się wyzwaniem, katastrofę wypadkiem, wypadek incydentem, itd. Nowe dobrze dobrane słowo zmienia percepcję i stosunek do tematu.

3. Wykorzystanie medium. Prosta sztuczka w telewizji polegająca na powtórzeniu pytania reportera własnymi słowami powoduje, że widzowie zapominają o co dokładnie pytał i skupiają się na tym jak to pytanie powtórzył rozmówca. Widz daje się łatwo manipulować, bo dla niego najważniejsza jest ostatnia myśl – szybko zapomina co było wcześniej.

4. Więcej czasu na odpowiedź – dwie minuty lub trzy. Doświadczeni rzecznicy kiedy nie chcą odpowiedzieć na pytanie w programie na żywo (zdając sobie sprawę z ograniczeń czasowych) zaczynają mówić bez końca. Nie zwracają uwagi na interwencje reportera i kolejne pytania. Mówią i mówią – licząc, że tak dotrwają do końca wywiadu.

Oto 21 przykładów jak to wygląda w praktyce rzeczników prasowych:

1. Proszę powtórzyć pytanie.

Cel: Zyskanie na czasie, zniechęcenie widzów, zachęta do zmiany pytania.

2. Nie rozumiem do końca pytania. Jeśli chodzi o to, żeby...

Cel: Zmiana kontekstu pytania i przejście do odpowiedzi na wygodniejsze pytanie.

3. To zależy od...

Cel: Wybór dowolnego faktu lub zewnętrznego czynnika i skupienie się w odpowiedzi na tym elemencie.

4. To zupełnie inny temat. W tej sprawie najważniejsze jest to, żeby...

Cel: Zwrócenie uwagi na dogodny wątek lub aspekt sprawy.

5. Nie można zapomnieć o tym, co wydarzyło się wcześniej. Wszystko zaczęło się kiedy...

Cel: Zagadanie reportera w odpowiedzi na pytanie szczegółowe.

6. Zanim odpowiem na to pytanie chciałbym zwrócić uwagę na jeden ważny szczegół...

Cel: Zagadanie reportera w odpowiedzi na pytanie ogólne.

7. Odnoszę wrażenie, że...

Cel: Przejście do przygotowanej odpowiedzi lub kluczowego komunikatu.

8. O ile dobrze pamiętam...

Cel: Przejście do przygotowanej odpowiedzi lub kluczowego komunikatu.

9. Nie przypominam sobie tego. Spójrzmy na to inaczej...

Cel: Przejście do przygotowanej odpowiedzi lub kluczowego komunikatu.

10. Nie mam o tym tak bogatej wiedzy jak pan / Nie mam takich doświadczeń, ale słyszałem, że...

Cel: Podważenie autorytetu rozmówcy i wzmocnienie swojej pozycji oraz przejście do bardziej wygodnego tematu lub wątku.

11. To się zmienia, ponieważ...

Cel: Zwrócenie uwagi na inny szczegół.

12. Czasem tak właśnie się dzieje, ale...

Cel: Podważenie autorytetu rozmówcy i/lub podważenie tezy z pytania.

13. To nie jest pytanie, na które można odpowiedzieć tak lub nie.

Cel: Ucieczka od odpowiedzi na pytanie zamknięte i przejście do przygotowanej odpowiedzi lub kluczowego komunikatu.

14. Nie dzielmy włosa na czworo i nie bawmy się w słowa. Chcę jasno powiedzieć, że...

Cel: Przejście do przygotowanej odpowiedzi lub kluczowego komunikatu.

15. Musimy wiedzieć dlaczego tak się dzieje. Na przykład...

Cel: Wprowadzenie nowego wątku.

16. Skupmy się na konkrecie...

Cel: W odpowiedzi na pytanie ogólne.

17. Jeśli spojrzymy na całość, to widać, że...

Cel: W odpowiedzi na pytanie szczegółowe.

18. Podzielmy to pytanie na kilka części...

Cel: Odpowiedź na najbardziej wygodny punkt z pytania.

19. Nie, to nie jest tak.

Cel: Podważenie tezy z pytania: "To zależy od punktu widzenia", "Nie chcę się o to spierać, ale..." , "Nie mogę zgodzić się z tezą, że..."

20. Nie mogę o tym teraz mówić, ponieważ...

Cel: Ucieczka od odpowiedzi, z wyjątkiem sytuacji kiedy prawo zabrania udzielenia konkretnych informacji.

21. Powiem to tak...

Cel: Całkowite zignorowanie niewygodnego pytania.

Jak zawsze chętnie usłyszę przykłady z Twoich doświadczeń w kontaktach z mediami. Napisz o tym w komentarzu.

Jeśli jesteś zainteresowany szkoleniem medialnym, prosimy o kontakt. Nasz telefon: 77 441 40 14.

wtorek, 6 czerwca 2017

Magiczna sztuczka w wywiadzie dla mediów

Gdybym powiedział, że potrafię skłonić Cię do zadania mi pytania, na które czekam prawdopodobnie powiedziałbyś, że to niemożliwe. Albo że nie wierzysz w magiczne sztuczki.

Wyobraź sobie, że słuchasz wywiadu w radio. Gość programu mówi: "Zrobiliśmy badania czytelnictwa książek wśród młodzieży i jeden z wyników bardzo nas zaskoczył."

Tylko bardzo nieuważny (i mało rozgarnięty) dziennikarz nie zapyta: "Co to takiego?" Doskonale wie, że słuchacze też chcieliby to wiedzieć.

Dziś rano słyszałem właśnie coś takiego w radiowej Trójce. "Tę aplikację można także zastosować w innych urządzeniach." Dziennikarz nie mógł tego zignorować słowami: "To nieważne. Porozmawiajmy teraz o czymś ciekawszym."

Technika podsuwania następnego pytania pokazuje, że nie jesteś skazany w wywiadzie na łaskę dziennikarza. Musisz jednak przygotować i przećwiczyć kilka wyrażeń. Tak jak w szachach – trzeba myśleć kilka ruchów do przodu.

Zamiast czekać na kolejne pytanie powiedz coś, co zachęci dziennikarza do zapytania o szczegóły. Na przykład "W jakich urządzeniach można wykorzystać tę aplikację?"

Oto kilka przykładowych wyrażeń z naszych szkoleń medialnych, które mają zachęcić dziennikarza do zapytania o szczegóły:

1. "Główną przyczyną agresji wśród kibiców nie jest to, co można przeczytać w Internecie."

2. "Większość firm uważa, że powinny skupić się na zwiększeniu sprzedaży. Ale z naszych analiz wynika coś zupełnie innego."

3. "To, co ustaliliśmy po kilku latach badań całkowicie zmienia myślenie o ochronie klimatu."

4. "To jeszcze jeden mit. Prawda jest o wiele bardziej szokująca."

5. "Tak myśli większość. Ale my mamy dowody, że jest inaczej."

Można oczywiście mówić, że dziennikarz ma swój plan wywiadu i nie pozwoli sobą kierować. Ale dobrzy dziennikarze nie trzymają się sztywno listy pytań i jeśli usłyszą coś ciekawego, zaskakującego lub zabawnego, chętnie pójdą tym tropem.

Mam nadzieję, że to, co napisałem o podpowiadaniu dziennikarzowi pytań zechcesz wykorzystać w następnym wywiadzie. Ale na koniec mam jeszcze jedną niespodziankę: to, co przeczytasz w następnym artykule całkowicie zmieni Twoje myślenie o komunikacji rzeczników prasowych z mediami...

piątek, 26 maja 2017

Najlepsze kolory w telewizji

Kolor pomarańczowy pokazuje entuzjazm, żółty podkreśla mądrość, zielony kojarzy się z przyrodą.

To jak prezentujesz się w telewizji – a w szczególności kolor ubrania – wpływa na to jak jesteś odbierany i oceniany przez widzów. To samo dotyczy prezentacji i wystąpień publicznych.

Możesz mówić interesująco, rzeczowo i z pasją, ale jeśli ubiór odwraca uwagę od tego, co mówisz, możesz czytać rocznik statystyczny – nikt tego nie słucha.

Czerń i biel to dwa kolory, których należy unikać w telewizji jak ognia. Śnieżnobiała koszula dobrze wygląda na prezentacji lub w rozmowie o pracę, ale w telewizji jest zbyt dużym kontrastem do twarzy. Dużo lepiej wypada kolor piaskowy, kremowy lub śmietankowy (różne odcienie écru).

Koszula lub bluzka powinna być gładka (bez wzorów). Najlepiej sprawdzają jest pastele. Dobrze dobrany kolor niweluje niedoskonałości skóry, rozjaśnia oczy i podkreśla biel zębów.

Czerń jest elegancka i nobilitująca w teatrze, na wernisażu lub imprezie towarzyskiej, ale w telewizji jest ponura i bez życia. Pamiętam jak trudno było przekonać doświadczonego rzecznika prasowego, żeby zrezygnował z czarnego garnituru przed konferencją prasową, na której informował o śmierci dwóch pracowników. "O rany!" – krzyknął kiedy pokazaliśmy mu wideo z ćwiczenia przed konferencją. "Wyglądam jak grabarz albo seryjny morderca." Zgadza się. Tak wyglądał.

W telewizji lepiej prezentuje się kolor szary, grafitowy lub granatowy. Szczególnie ten ostatni robi bardzo dobre wrażenie. Granat jest elegancki i dyskretny. Jest też uważany za kolor budujący zaufanie.

Dobierając kolor ubrania warto pamiętać, że oświetlenie w studio może zmienić odcień. Kolor, w którym Ci do twarzy w świetle naturalnym może dać gorszy efekt w telewizji.

A co z kolorem czerwonym?

Czerwień wywołuje emocje – czasem drażni i prowokuje. Kobiety noszą czerwone sukienki, żeby zwrócić uwagę mężczyzn. Nie bez powodu czerwone światło na skrzyżowaniu jest znakiem stopu. Czerwień bywa też kojarzona z agresją (twarz czerwona ze złości).

Pracowaliśmy niedawno dla właścicielki start-upa finansowego przed jej wywiadem w telewizji i prezentacją dla inwestorów. "W branży finansowej dominuje szarość, a ja chcę się wyróżnić w grupie" – powiedziała. Poszła na spotkanie z inwestorami w czerwonym żakiecie i zrobiła furorę.

Czy czerwień pomogła? Nie wiem. My pomogliśmy jej przygotować wystąpienie wolne od żargonu finansowego, urozmaicone krótkimi historiami i prostymi przykładami. To, co powiedziała przekonało inwestorów i zebrała fundusze potrzebne na rozwój firmy.

Czy mogę pokazać się w telewizji w szarym garniturze?

Szary to kolor spokojny, stonowany i budzący zaufanie. Dla niektórych jednak nudny. Dlatego dobrze jest dobrać dodatek na zasadzie kontrastu, na przykład jasnoniebieski krawat.

Ciekawym kolorem jest fiolet. Z jednej strony luksusowy i nieco teatralny, z drugiej – mocny, zdecydowany i wyrafinowany. Kobieta w fioletowej garsonce lub mężczyzna w fioletowym krawacie wygląda elegancko. To dobry kolor dla prawników, doradców podatkowych i konsultantów.

Konkluzja

Ubiór nie jest ważniejszy od tego, co i jak mówisz, ale w telewizji jest ważnym składnikiem CAŁEGO przekazu – może pomoc lub zaszkodzić. Warto o tym pamiętać przygotowując się do wywiadu lub prezentacji.

środa, 17 maja 2017

Analiza potrzeb przed szkoleniem medialnym

Podstawą skutecznego szkolenia medialnego jest dokładna analiza potrzeb. Jej celem jest ustalenie kto ma wziąć udział w szkoleniu i czego ma się nauczyć.

Źle przeprowadzona analiza potrzeb przed szkoleniem lub jej brak może skończyć się tym, że:

1. uczestnicy nauczą się nie tego, czego potrzebują,

2. w szkoleniu wezmą udział niewłaściwe osoby,

3. na szkoleniu będą wykorzystane niewłaściwe (czyli nieskuteczne) metody nauczania.

Dobrze przeprowadzona analiza potrzeb daje odpowiedzi na następujące pytania:

1. Czego mają nauczyć się uczestnicy i dlaczego?

2. Gdzie i kiedy ma odbyć się szkolenie?

3. Kto go potrzebuje?

4. Jak będzie przeprowadzone?

5. Ile będzie kosztować?

6. Jakie przyniesie korzyści?

Oto jak powinna wyglądać analiza potrzeb szkoleniowych:

I. Opisz swoje cele.

Cele szkolenia muszą być połączone z celami biznesowymi. Po szkoleniu firma nie może mieć kłopotu z oceną co udało się zrealizować.

Oto przykładowe cele:

1. Poprawa komunikacji i relacji z mediami,

2. Zwiększenie liczby pozytywnych artykułów o firmie w prasie,

3. Przygotowanie ekspertów firmy do konferencji prasowej z okazji premiery produktu.

II. Połącz oczekiwany efekt biznesowy z zachowaniem pracowników.

Komunikacja i zachowanie pracowników umożliwiające realizację celów biznesowych wynikają z tego, że:

1. Wiedzą czego się od nich oczekuje,

2. Potrafią to robić,

3. Chcą to robić (mają wewnętrzną motywację).

Na tym etapie przygotowania szkolenia pracownicy i ich przełożeni opisują kompetencje potrzebne do realizacji zadania, na przykład wywiad dla mediów na żywo lub rozmowa z reporterem przez telefon.

Informacje o kompetencjach zbiera się w bezpośrednich rozmowach, na grupach fokusowych i za pomocą ankiet. Zebrane dane powinny dać jasną odpowiedź dlaczego konkretna kompetencja jest niezbędna do realizacji konkretnego celu.

Oto przykładowa skala oceny wagi kompetencji:

Czy [nazwa kompetencji] pomoże panu/pani w pracy?

1 = Nie pomoże

2 = Pomoże trochę

3 = Myślę, że pomoże

4 = Na pewno pomoże

5 = Bardzo pomoże

W programie szkolenia powinny znaleźć się tylko kompetencje, które otrzymały średnią ocen minimum 4 na 5-punktowej skali.

III. Wybierz kompetencje, których można nauczyć się na szkoleniu.

Nie każdą kompetencję można opanować na szkoleniu medialnym. Na przykład rzecznikiem prasowym powinna być osoba lubiąca dziennikarzy i chętna do rozmowy z nimi. Ktoś kto unika mediów nie nadaje się na rzecznika prasowego.

Dlatego jeśli celem szkolenia jest wybór rzecznika prasowego w grupie szkoleniowej powinny być wyłącznie osoby, które lubią kontakty z mediami. Trener medialny nie zrobi z milczka gaduły.

IV. Oceń poziom opanowania kompetencji medialnych.

Mając gotową listę potrzebnych kompetencji medialnych oceń jaki jest obecny poziom tych kompetencji wśród pracowników. Możesz to zrobić za pomocą arkuszy ewaluacyjnych, testów kompetencji i krótkich symulacji. Dobrze jest zaangażować do tego psychologa pracy.

V. Poszukaj słabych punktów.

Po ocenie tego, co pracownicy umieją opisz swoje oczekiwania dotyczące komunikacji i relacji z mediami. Po porównaniu tego, co jest z tym, co powinno być będziesz wiedział którzy pracownicy potrzebują szkolenia i czego powinni się nauczyć.

VI. Ustal hierarchię potrzeb szkoleniowych.

Na tym etapie powinieneś wiedzieć ile osób i kto potrzebuje szkolenia medialnego. Wiesz też czego mają się nauczyć, kiedy i w jakiej kolejności.

VII. Wybierz metody szkoleniowe.

Wiedząc kto ma być na szkoleniu i czego ma się nauczyć wybierz optymalną metodę i formę szkolenia. Na przykład:

1. Szkolenie w miejscu pracy,

2. Szkolenie poza miejscem pracy, na przykład w hotelu lub centrum szkoleniowym,

3. Szkolenie online,

4. Program mentorski,

5. Lektura artykułów poradniczych na blogach o komunikacji z mediami,

6. Warsztat komunikacji kryzysowej.

VIII. Przeprowadź analizę korzyści ze szkolenia.

Zrób kalkulację, w której porównasz koszt wybranych metod szkoleniowych (na przykład ćwiczenia wypowiedzi przed kamerą lub analiza przypadku) z tym, co możesz zyskać (na przykład jakie możesz usunąć braki).

Oto co wpływa na koszt szkolenia:

1. Czas trwania szkolenia,

2. Opracowanie programu szkolenia (jeśli jest to szkolenie wewnętrzne),

3. Miejsce szkolenia (5-gwiazdkowy hotel w Karpaczu?),

4. Koszt przeprowadzenia szkolenia przez zewnętrzną firmę,

5. Koszt czasu jaki pracownicy spędzają na szkoleniu (a nie w pracy).

Różne metody dają różne efekty. Na przykład szkolenie online jest stosunkowo tanie, ale nie wyrabia u pracowników trwałych nawyków. Zawsze trzeba poszukać równowagi pomiędzy kosztem metody szkoleniowej i jej efektywnością.

IX. Opracuj metodę oceny szkolenia.

Ostatnim etapem przygotowania szkolenia medialnego jest wybór sposobu oceny efektów. Szkolenie jest skuteczne tylko wtedy kiedy pracownicy wykorzystują w pracy to, czego się nauczyli i firma ma z tego wymierne korzyści.

Oceniając efekty szkolenia należy odpowiedzieć na pytania:

1. Czy uczestnicy opanowali nowe kompetencje zgodnie z potrzebami firmy?

2. Jak pracownicy wykorzystują nowe kompetencje w pracy?

3. Czy szkolenie pozwala realizować zaplanowane cele biznesowe?

4. Jaki jest zysk z inwestycji w szkolenie medialne?

Metoda i składniki oceny szkolenia zależą od tego, co firma chce na koniec sprawdzić.

Jak analizujesz potrzeby przed szkoleniem medialnym? Robisz to inaczej niż my? Napisz o tym w komentarzu.

piątek, 28 kwietnia 2017

Dlaczego agencja PR potrzebuje trenera medialnego

Wymagający klienci, krótkie terminy, stałe szukanie nowych źródeł zysków... Agencje PR ostro ze sobą rywalizują. Działają na bardzo konkurencyjnym rynku.

Nie jest łatwo zadowolić klientów, utrzymać najlepszych pracowników i zachować zdrową równowagę pomiędzy przychodami i kosztami. Dlatego dobrze jest rozważyć każdy pomysł umożliwiający bardziej efektywne zarządzanie agencją PR.

Znam sposób jak ułatwić życie szefom i pracownikom agencji jeśli chodzi o szkolenia medialne. Mam na myśli współpracę z zewnętrznym trenerem medialnym.

Uważam, że warto być w kontakcie z kimś kto odbiera telefon nawet jeśli dzwonisz do niego tylko raz w miesiącu lub roku. W każdej chwili możesz skorzystać z jego usług szkoleniowych. Miłe uczucie, prawda?

Nie mogę wypowiadać się w imieniu wszystkich trenerów medialnych. Mogę mówić tylko za siebie. Oto korzyści na jakie możesz liczyć wybierając współpracę z doświadczonym trenerem medialnym:

1. Oszczędzasz pieniądze, bo nie musisz zatrudniać trenera medialnego na pełny etat.

2. Zwiększasz swoją konkurencyjność i lojalność klientów dodając do portfolio usługę szkoleniową poszukiwaną na rynku.

3. Nie marnujesz czasu na nerwowe szukanie trenera w Internecie. Uwaga: wszyscy trenerzy w Internecie są najlepsi.

4. Współpracujesz z trenerem, który zna i szanuje Twoje wartości i standardy obsługi klienta.

5. Możesz wykorzystać trenera do pracy nad planem komunikacji kryzysowej.

6. Twoi klienci mają dostęp do sprawdzonych materiałów szkoleniowych i wartościowej bazy wiedzy.

7. Możesz wykorzystać trenera do poprawy kompetencji komunikacyjnych pracowników agencji PR.

8. Współpracując ze mną możesz oferować swoim klientom szkolenia medialne także w języku angielskim.

9. Jeśli będziesz zlecał trenerowi szkolenia regularnie, możesz liczyć na atrakcyjny rabat.

10. To ważne, więc powtórzę: oszczędzasz pieniądze i zwiększasz lojalność swoich klientów.

Jakie widzisz inne korzyści ze współpracy z zewnętrznym trenerem medialnym? Napisz o tym w komentarzu.

PS. Dodatkowa korzyść ze współpracy ze mną to bezpłatny "Krótki kurs PR".

niedziela, 23 kwietnia 2017

Zjesz beczkę soli z reporterem?

Mądre powiedzenie mówi, że trzeba z kimś zjeść beczkę soli, by go dobrze poznać. Nie chodzi oczywiście o jedzenie soli, ale o czas jaki zajmuje dobre poznanie drugiej osoby. Można to także rozumieć jako przestrogę, żeby nie ufać obcemu dopóty, dopóki nie będzie się pewnym jego przyjaźni.

Czy tak samo jest z relacjami z reporterami?

Prawie każde szkolenie medialne zaczyna się od przekazania uczestnikom wiedzy o tym jak działają media i czego potrzebują reporterzy. Im więcej praktycznych i aktualnych informacji o tajnikach i metodach pracy reporterów, tym więcej udanych wywiadów po szkoleniu.

Czy trzeba zjeść beczkę soli, żeby zrozumieć reportera? Czy można się z nim zaprzyjaźnić?

Komunikacja z reporterami powinna być traktowana jak komunikacja biznesowa. W takiej komunikacji ważniejsze od przyjaźni są szacunek i zaufanie. Szacunek bierze się z profesjonalizmu, zaufanie z wiarygodności.

Jako były reporter wiem, że poznanie tego jak pracuje mózg dziennikarza może być nieco odstraszającym doświadczeniem. Ale do odważnych świat należy. Spróbujmy.

Reporter chce od razu poznać finał sprawy i konkluzję. Chodzi o krótkie zdanie, które nadaje się na tytuł. Potem pierwszy akapit z odpowiedziami na pytania kto, co, gdzie, kiedy i jak. W dalszej kolejności przykłady, liczby i cytaty. Ten styl komunikacji bardzo różni się tego jak rozmawiamy na co dzień. Dlatego w rozmowie z reporterem musisz dopasować się do jego oczekiwań i przyzwyczajeń.

Na przykład, reportera nie interesuje jak długo działa firma, do kogo należy, co robi i jakie ma certyfikaty. W pierwszej kolejności musi usłyszeć coś co zachęci go do słuchania i pytania o szczegóły.

W skutecznej komunikacji z reporterami pomaga znajomość specyfiki ich pracy. Oto 7 wyróżników pracy w mediach:

1. Każdy reporter chce wiedzieć o wszystkim pierwszy.

2. Większość pracuje jednocześnie nad kilkoma różnymi tematami.

3. Wszyscy rywalizują ze wszystkimi – telewizja z radiem, prasa z telewizją, radio z prasą, portale informacyjne z blogerami, itd.

4. Większość swoich źródeł traktują z dużą nieufnością. Na przykład nie wierzą za grosz politykom.

5. Są dumni ze swojej pracy. Chcą zrobić wrażenie na redaktorach, wydawcach i współpracownikach.

6. Codziennie ich pracę oceniają gburowaci i wymagający redaktorzy.

7. Tytuły ich artykułów piszą w redakcji osoby, które nie zawsze przeczytają tekst do końca.

Większość ludzi nigdy nie pomyśli jak pomóc reporterowi w pracy. Każdy kto dopasuje się do potrzeb reportera może liczyć na jego uznanie.

Sztuczki reporterskiego fachu

Warto pomagać reporterom, ale tylko naiwni sądzą, że to wystarczy, żeby zagwarantować sobie pozytywny artykuł. Media żyją konfliktami. Są tam gdzie jest spór, kłótnia lub awantura. Takie tematy zwiększają sprzedaż, słuchalność i oglądalność.

Reporterzy do perfekcji opanowali sztuczki zdobywania informacji, także tych, którymi nie chciałbyś się z nimi dzielić. Oto te najbardziej popularne:

1. zadawanie naraz serii pytań,

2. przerywanie odpowiedzi,

3. udawanie przyjaciela,

4. zadawanie pytań z tezą,

5. zachęcanie do spekulacji,

6. namawianie do komentowania cudzych wypowiedzi,

7. wykorzystanie ciszy do powiedzenia słowa za dużo.

Różni reporterzy używają różnych sztuczek. Ważne, żeby umieć je rozpoznawać i trzymać się swego planu rozmowy.

Prawa i obowiązki

Każdy rozmówca ma 5 praw:

1. Prawo do poznania tematu wywiadu.

2. Prawo wyznaczenia czasu trwania wywiadu (nie dłużej niż 20 minut).

3. Prawo do zadawania pytań wyjaśniających.

4. Prawo do poznania nazwisk innych rozmówców reportera.

5. Prawo do nagrania wywiadu dla własnych potrzeb.

W każdych relacjach są prawa i obowiązki. Oto podstawowe obowiązki rozmówcy:

1. Mówienie prawdy.

2. Unikanie zgadywania lub świadomego podawania niepełnych informacji.

3. Przekazywanie informacji bez zbędnej zwłoki.

4. Sprawdzenie kim jest reporter i dla jakiej pracuje redakcji.

5. Profesjonalne traktowanie reportera, na przykład punktualność.

Konkluzja

Czy musisz zjeść z reporterem przysłowiową beczkę soli, żeby go dobrze poznać? Nie musisz.

Na szkoleniu medialnym dowiesz się wszystkiego, co umożliwi komunikację z mediami zgodną z Twoimi interesami i potrzebami reporterów.

Czy warto się przyjaźnić z reporterami? Na pewno warto mieć wśród nich sprzymierzeńców pomagających w realizacji celów biznesowych. Ale bezinteresowna i szczera przyjaźń to relacja, która sprawdza się tylko w życiu prywatnym.

Jeśli jesteś zainteresowany szkoleniem medialnym lub masz pytanie o komunikacji z mediami, prosimy o kontakt. Nasz telefon: 77 441 40 14.

piątek, 14 kwietnia 2017

9 formatów materiałów PR dla prasy

Masz ciekawy, ważny i aktualny temat dla mediów. Super. Wiesz jak go przedstawić?

Co wybrać: informację prasową, wywiad czy raport? A może jeszcze inny format?

Zacznij od analizy profilu redakcji oraz jej czytelników. Jakie tematy mają największe wzięcie? Jakie formaty są najbardziej popularne?

Jeśli nie pracowałeś w mediach, możesz nie znać różnicy między "twardymi" i "miękkimi" informacjami. Twarde to te, które powinny być wykorzystane natychmiast (wydarzenia, wypadki, skandale, itp.). Miękkie nie starzeją się szybko i interesują mniejsze grupy.

Tematy PR najczęściej trafiają do kategorii informacji miękkich – są ciekawe, ale nie nadają się na czołówki gazet i programów informacyjnych.

Oto 9 formatów materiałów PR dla prasy:

1. Opowieść o ciekawym człowieku

Ludzie kochają dramatyczne opowieści z wyrazistymi bohaterami. Ich sukcesy i porażki ekscytują czytelników. Jeśli masz temat o tzw. ciekawym człowieku (na przykład wyjątkowym pracowniku lub nietypowym kliencie), warto skorzystać z tego formatu.

2. Artykuł profilowy

Artykuł profilowy opisuje jedną osobę. Czasem jest to przedstawienie pełnej sylwetki, czasem opis tylko fragmentu, na przykład szef firmy opowiada o swoim hobby lub naukowiec mówi o pracy nad wynalazkiem.

3. Artykuł poradniczy

Artykuły poradnicze mają czytelników czegoś nauczyć. Niektóre poprzestają na instrukcjach jak coś zrobić (na przykład jak zbudować dom w 3 miesiące), inne pokazują też korzyści z zastosowania się do porad, na przykład dlaczego warto zbudować dom z bali.

4. Debata ekspertów

W debacie eksperci z podobnym doświadczeniem dzielą się wiedzą na wybrany temat. Celem jest przekazanie i porównanie informacji z różnych źródeł (od kilku ekspertów). Można to przedstawić jako relację z dyskusji lub zapis debaty w formacie pytań i odpowiedzi.

5. Artykuł o nowym trendzie

Artykuły o nowych trendach opisują zmiany w branży. Pokazują dobre i złe strony zmian i prognozują skutki, na przykład nowości w modzie, muzyce, stylu życia, itp.

6. Komentarz

Komentarz najczęściej dotyczy ważnego wydarzenia. Autor opisuje tło tego, co się stało, analizuje przyczyny i tłumaczy możliwe implikacje.

7. Raport z badania

Raporty przedstawiają w przystępnej firmie wyniki najnowszych badań. Opisują cel i metodę badania oraz główne wnioski.

8. Prezentacja produktu

Do prezentacji produktu najczęściej wykorzystuje się recenzje i przewodniki po prezentach. Recenzje dotyczą premierowych produktów. Przewodniki po prezentach pojawiają się w okresach przedświątecznych.

9. Artykuł opiniotwórczy

Artykuły opiniotwórcze budują reputację eksperta. Pisane są w pierwszej osobie i służą przedstawieniu opinii na aktualny temat. Warto je wykorzystać do pokazania swojej bogatej wiedzy i wyjątkowego doświadczenia.

Jeśli potrzebujesz pomocy w przygotowaniu tekstu PR dla prasy lub masz pytanie o komunikacji z mediami, prosimy o kontakt. Nasz telefon: 77 441 40 14.

piątek, 31 marca 2017

Okulary przeciwsłoneczne w telewizji. Tak czy nie?

Chcesz wystąpić w telewizji w okularach przeciwsłonecznych?

To nie jest zły pomysł. To jest bardzo zły pomysł.

Dni są coraz dłuższe. Jest coraz cieplej. Coraz więcej czasu znowu spędzamy na zewnątrz – w pracy i w wolnym czasie.

Rośnie też prawdopodobieństwo wywiadu dla telewizji na świeżym powietrzu. Okulary przeciwsłoneczne chronią oczy przed mocnym słońcem, ale w telewizji nie wyglądają dobrze.

Okulary przeciwsłoneczne na pewno poprawiają samopoczucie osoby przed kamerą, ale są źle odbierane przez widzów. Oczy są najważniejszą częścią twarzy. Kiedy ich nie widzimy czujemy się nieswojo.

Oczy są zwierciadłem duszy. Przyjaciele częściej patrzą sobie w oczy niż nieznajomi. Zakochani nie mogą oderwać od siebie oczu.

Pracownicy ochrony, policjanci i agenci służb specjalnych używają ciemnych okularów, żeby ludzie nie wiedzieli gdzie patrzą. Policjanci drogówki w amerykańskich filmach noszą okulary lustrzane (aviatory) redukujące ryzyko konfliktu. Zdenerwowany kierowca nie widzi oczu policjanta tylko odbicie swojej twarzy – podświadomie kontroluje emocje i zachowanie.

Dobry kontakt wzrokowy poprawia komunikację – ociepla przekaz, budzi zaufanie i wzmacnia autorytet. Kiedy patrzymy rozmówcy w oczy czujemy, że lepiej go rozumiemy i lepiej odgadujemy uczucia.

Zdejmij okulary przeciwsłoneczne przed wywiadem dla telewizji na świeżym powietrzu. Jeśli słońce będzie zbyt intensywne, poproś operatora o ustawienie kamery w zacienionym miejscu.

czwartek, 23 marca 2017

Wypowiedź w mediach w imieniu całej branży

Rano słuchałem w radiu ekspertki, która opowiadała o popularności internetowych serwisów randkowych i – jak się dowiedziałem z wywiadu – prowadzi agencję matrymonialną.

Mówiła kompetentnie, z empatią i humorem. Dawała ciekawe przykłady bez szczegółów umożliwiających identyfikację jej klientów.

Dziennikarka dwa razy podała jej nazwisko – na początku i pod koniec wywiadu. W podsumowaniu słuchacze poznali także adres jej strony WWW.

Zaryzykuję twierdzenie, że podobnie jak ja wiele osób po wywiadzie zajrzało z ciekawości na internetową stronę ekspertki – jej firma ma łatwą do zapamiętania nazwę. Wcale się nie zdziwiłem kiedy zobaczyłem dobrze zaprojektowaną stronę z ciekawymi treściami. Myślę, że tego dnia miała dużo telefonów od potencjalnych klientów.

Ekspertka zrobiła w radiu dobre wrażenie. Wypowiadała się w imieniu całej branży (konkurencja mogła być zadowolona). Mówiła prosto i z energią. Brzmiała wiarygodnie i budziła zaufanie.

Teraz inny przykład. Spotkałem kiedyś właściciela firmy informatycznej, który mówił, że świadczy usługi na światowym poziomie, ale reporterzy go nie doceniają. Wysyłał mediom informacje prasowe jaki jest genialny – bez odzewu.

Jak widać nie wystarczy być najlepszym w tym, co się robi (załóżmy, że tak jest naprawdę) – w swoim mieście, regionie lub na świecie jeśli nie potrafisz o tym zajmująco i przekonująco opowiadać.

Nie chodzi o puste przechwałki, ale o autentyczne i angażujące opowieści o swoich produktach, usługach, pracownikach i klientach. Plus wyjaśnienie dlaczego robisz to tak a nie inaczej.

Właścicielka agencji matrymonialnej nie przekonywała w radiu, że prowadzi najlepszy na świecie internetowy serwis randkowy. Wystarczyło, że mówiła interesująco i z zaangażowaniem. Podawała przykłady z życia i opowiadała zajmujące historie pokazujące jej wartości, wiedzę i doświadczenie.

I tak wracamy do trzech podstawowych składników sukcesu w mediach: 1. mocna marka, 2. wysoka wiarygodność i 3. pozytywna reputacja.

Żeby wypowiadać się w mediach w imieniu całej branży, nie musisz reprezentować największej, najstarszej lub najbogatszej firmy. Wystarczy, że potrafisz ciekawie opowiadać zgodnie z wartościami szanowanymi przez innych przedstawicieli swojej branży. Zyskasz szacunek (może nawet podziw) – nie mówiąc już o uznaniu w mediach i zaproszeniu do kolejnego wywiadu.

Jeśli jesteś zainteresowany szkoleniem medialnym, na którym nauczysz się m. in. jak opowiadać w mediach angażujące historie i budować mocną markę, prosimy o kontakt. Nasz telefon: 77 441 40 14.

niedziela, 26 lutego 2017

A jeśli nikt nie przyjdzie na szkolenie medialne?

Wszystko zapięte na ostatni guzik. Program gotowy. Ekipa szkoleniowa na miejscu. W powietrzu zapach świeżo parzonej kawy... Czekamy tylko na uczestników.

Każdy kto organizował w firmie lub instytucji szkolenie medialne wie jak trudno czasem zachęcić pracowników do przyjścia na szkolenie.

Zakładając, że masz odpowiedni budżet, uzgodniony program i doświadczonego trenera medialnego największym wyzwaniem pozostaje poinformowanie i koordynacja czasu pracowników, którzy mają wziąć udział w szkoleniu. Wiem z opowieści, że to proces przypominający łapanie kotów.

Nawet jeśli wcześniej wszyscy uczestnicy uzgodnili datę i godzinę nic nie jest pewne do końca. Nie wiadomo kto przyjdzie i ile czasu będzie na szkoleniu.

To nie jest pokaz slajdów

Podstawą sukcesu w komunikacji z mediami jest właściwe przygotowanie. Podobnie jest z udanym szkoleniem medialnym. Wszystko zaczyna się od przygotowania. Chodzi o zbadanie potrzeb i oczekiwań uczestników, ocenę poziomu wiedzy i umiejętności, stworzenie programu dopasowanego do profilu grupy oraz dobór ćwiczeń i metod oceny efektów szkolenia.

Nie wszyscy uczestnicy zdają sobie sprawę z kosztu szkolenia i nakładu pracy w procesie jego przygotowania. Niektórzy myśląc, że to będzie "jeszcze jedna prezentacja slajdów" przychodzą spóźnieni kwadrans, pół godziny lub więcej. Bywa też, że na szkoleniu dla większej grupy (i odpowiednio droższym) zjawia się zaledwie garstka wystraszonych pracowników.

Takie sytuacje frustrują trenerów, którzy przygotowali się do pracy z grupą, której nie ma. To zniechęca także pracowników działu szkoleń, którzy znają wartość programu szkolenia i tego, co firma może dzięki niemu zyskać. Obawiają się, że trudniej będzie zdobyć zgodę i środki na takie szkolenie w przyszłym roku.

Od nieufności do satysfakcji

Bez względu na początkową rezerwę i nieufność większość ludzi kończy szkolenie z poczuciem ogromnej satysfakcji. Widzę to w ankietach wypełnianych na koniec szkolenia. Dobrzy trenerzy często słyszą: "Miałem dużo wątpliwości, ale teraz cieszę się, że jednak przyszedłem. Nie wiedziałem, że tak dużo można nauczyć się w tak krótkim czasie." Kluczem jest zatem znalezienie skutecznych metod skłonienia pracowników do przyjścia na szkolenie medialne.

Oto sześć konkretnych propozycji:

1. Zacznij od przeszkolenia najważniejszych osób.

Jeśli szkolenie jest zaplanowane na kilka dni, w pierwszej kolejności skieruj na nie kadrę kierowniczą. Szefowie, którzy docenią praktyczną wartość szkolenia potrafią skutecznie zachęcić swoich podwładnych do przyjścia.

2. Porozmawiaj z każdym indywidualnie.

Powiedz każdemu pracownikowi, że został wybrany na szkolenie ze względu na swoje doświadczenie i pozycję w firmie. Wytłumacz jak i kiedy wykorzysta nowe umiejętności komunikacji z mediami.

3. Powiedz co będzie się działo na szkoleniu.

Przygotuj program szkolenia lub poproś o to trenera. Powiedz, że będzie to interaktywny warsztat z wieloma ćwiczeniami (żadnych wykładów). Dobre szkolenia łączą naukę z zabawą. Wyjaśnij, że takie szkolenia nie są tanie i zgoda na uczestnictwo zobowiązuje do przyjścia i aktywnego udziału.

4. Zaproś szefa firmy.

Nawet jeśli szef firmy nie będzie na szkoleniu, poproś, żeby powiedział kilka słów na początek. Powiedz o tym uczestnikom. Ci, którzy myśleli o absencji mogą się wystraszyć tego, że szef odkryje ich nieobecność.

5. Przygotuj listę obecności.

Jeśli obawiasz się niskiej frekwencji, powiedz, że na szkoleniu będzie sprawdzana obecność. Dyplom ze szkolenia otrzymają tylko ci, którzy będą do końca.

6. Podziękuj za przyjście.

Podziękuj wszystkim uczestnikom za przyjście na szkolenie. Poproś, żeby wyłączyli swoje telefony komórkowe i odłożyli laptopy. Im więcej czasu poświęcą na aktywny udział w szkoleniu, tym więcej się nauczą i docenią jego wartość. Firma będzie miała z tego większą korzyść i w przyszłości nikt nie będzie wątpił w sens i przydatność takiego szkolenia.

Konkluzja

Celem skutecznego szkolenia medialnego jest poprawa komunikacji z mediami, pracownikami, klientami i konsumentami. Wybrane treści można dołączyć także do innych szkoleń i warsztatów, na przykład z zarządzania zespołem, prezentacji, wystąpień publicznych, negocjacji, prowadzenia zebrań i komunikacji wewnętrznej.

Jeśli myślisz o szkoleniu medialnym dla swoich pracowników lub masz pytanie o komunikacji z mediami, prosimy o kontakt. Nasz telefon: 77 441 40 14.

czwartek, 16 lutego 2017

Kiedy media mówią, że coś przeskrobałeś

Kiedy ktoś Cię oskarża w mediach o coś, czego nie zrobiłeś, nie udawaj, że jesteś ślepy i głuchy. Musisz temu szybko zaprzeczyć – jasno, zdecydowanie i bez niedomówień.

Odrzucenie zarzutu musi być jednoznaczne. Powiedz, że to: kłamstwo, niedorzeczność, nonsens, granda, manipulacja, potwarz, insynuacja, kalumnia, oszczerstwo, pomówienie (wybierz właściwe słowo).

W wywiadzie na żywo w telewizji lub radiu nie pozwalaj nikomu wyciągać własnych wniosków. Pokaż, że jesteś ofiarą fałszywego zarzutu. Powiedz to mocno i przekonująco.

Odrzucanie fałszywych oskarżeń jest proste. Ale co robić kiedy zarzuty są prawdziwe? Jak się zachować kiedy jesteś oskarżony o niecny uczynek, który – jak sam dobrze wiesz – masz na swoim sumieniu?

Nie radzę udawać niewiniątka. Nigdy nie wiesz co wie reporter, z kim o tym rozmawiał i jakie ma dowody. Jeśli przyłapie Cię na najdrobniejszym kłamstwie, cała Twoja wiarygodność od razu legnie w gruzach.

Milczenie szkodzi

Na naszych szkoleniach medialnych mówię, że w zdecydowanej większości sytuacji nie opłaca się w sytuacji kryzysowej odrzucać oferty udzielenia wywiadu – bez względu na treść i zasadność oskarżenia. Odmowa skutkuje utratą wpływu na to, co mówią media i krytycy.

Rezygnacja z wywiadu daje reporterowi wolną rękę w ocenie oskarżenia. Zwalniasz go tym samym z obowiązku sprawdzania prawdziwości oskarżeń. Co więcej, takie milczenie jest interpretowane przez opinię publiczną jako przyznanie się do winy.

W reporterskiej relacji ludzie zobaczą i usłyszą ofiarę stawiającą mocne zarzuty. Poznają jej argumenty. Na koniec reporter powie do kamery: "Niestety, właściciel firmy Jan Jankowski nie chciał odpowiedzieć na nasze pytania w tej sprawie."

Widzowie i słuchacze pomyślą, że przyczyną odmowy jest chęć ukrycia czegoś. Przecież gdybyś był niewinny, nie bałbyś się wystąpić przed kamerą, prawda?

Każdy ma prawo do błędu

Dobre przygotowanie się do wywiadu umożliwia ograniczenie strat i skierowanie dyskusji na nowy tor. Przy odrobinie szczęścia możesz nawet zamienić początkową porażkę na sukces.

W swoim wystąpieniu w mediach musisz powiedzieć przede wszystkim:

1. dlaczego zarzut jest całkowicie lub częściowo nieuzasadniony,

2. dlaczego oskarżyciel (na przykład klient lub były pracownik) całkowicie lub częściowo mija się z prawdą,

3. co robisz, żeby rozwiązać ewentualny problem.

Jeśli powiesz to jasno, szczerze i przekonująco, ludzie mogą przychylić się do Twojej wersji zdarzeń. W końcu każdy ma prawo do błędu pod warunkiem, że nie chowa głowy w piasek i nie tuszuje negatywnych skutków.

Jeśli jesteś zainteresowany szkoleniem medialnym, prosimy o kontakt. Nasz telefon: 77 441 40 14.

wtorek, 31 stycznia 2017

Fair play w wywiadzie dla mediów

W wywiadzie dla mediów – jak w meczu piłkarskim – są dwie drużyny. W drużynie A gra dziennikarz. Żeby wygrać, będzie używał różnych zagrań.

Na przykład będzie zmieniał tempo gry (zadawał na przemian krótkie i długie pytania) lub symulował niedyspozycję (udawał niewiedzę). Może czasem faulować (nie pozwoli dokończyć odpowiedzi).

W zespole B grasz Ty. Oczekujesz gry fair play, na przykład jasnych i rzeczowych pytań. Jeśli to Twój pierwszy mecz, ucieszysz się z remisu.

Wynik pojedynku zależy od klasy i dyspozycji przeciwnika. Lepiej jeśli reporter gra "na wyjeździe", czyli spotykasz się z nim u siebie. Szanse na dobry rezultat zwiększysz dzięki poznaniu słabych stron przeciwnika i przygotowaniu właściwego planu gry (na przykład obrona i szybkie kontrataki).

Dziennikarstwo żyje emocjami. Bójka kibiców na stadionie, ewidentna pomyłka sędziego, brutalny faul na najlepszym zawodniku czy zwycięska bramka w ostatniej minucie doliczonego czasu. Dramatyczne historie piszą się same.

Faulowanie w wywiadzie się nie opłaca. Nie dlatego, że sędziowie (czyli telewidzowie) wszystko widzą. Ale dlatego, że reporter nigdy nie zapomni nieczystego zagrania, na przykład kłamstwa lub oszustwa.

Oto trzy porady jak oszczędzić sobie kłopotów w mediach:

1. Nie zgadzaj się na każdy wywiad.

Niektórzy reporterzy znani są z agresywnego stylu prowadzenia wywiadu i prowokacyjnych pytań. Najwięcej ich w telewizji. Chcą błyszczeć za wszelką cenę. Jeśli nie znasz reportera lub blogera, sprawdź czy odpowiada Ci jego styl pracy. Lepiej zrezygnować z ryzykownego wywiadu niż narażać się na nieprzyjemną konfrontację.

2. Panuj nad emocjami.

Kto nie krzyknął na rozkapryszone dziecko lub kierowcę wymuszającego pierwszeństwo na drodze? Na szczęście tych chwil naszej słabości nikt nie nagrał na wideo i nie udostępnił w Internecie. Ale wywiad dla mediów jest na zawsze. To, co powiesz reporterowi i jak się zachowasz może wzmocnić lub zepsuć Twoją reputację. Co wybierasz?

3. Starannie dobieraj słowa.

Wywiad dla mediów nie powinien być grą do jednej bramki. Jeżeli uznasz, że nie możesz dłużej tolerować impertynenckiego zachowania reportera, starannie dobieraj słowa. Na przykład: "Chętnie odpowiem to pytanie jeśli pozwoli pan mi dokończyć odpowiedź na poprzednie." Zakończenie wywiadu przed czasem byłoby jak zejście z boiska przed końcowym gwizdkiem. Publiczność nie byłaby zadowolona.

Jeśli jesteś zainteresowany szkoleniem medialnym, prosimy o kontakt. Nasz telefon: 77 441 40 14.

wtorek, 24 stycznia 2017

ABC rzecznika prasowego

Rzecznik prasowy jest twarzą i głosem firmy, instytucji lub organizacji, którą publicznie reprezentuje.

Skuteczni rzecznicy prasowi są w cenie. Docenia się ich za prosty język, jasny styl i przekonujące argumenty. Najlepsi są ci, którzy potrafią zwięźle i fachowo odpowiadać na trudne pytania oraz zachować zimną krew w najtrudniejszej sytuacji.

Dzisiaj każda firma, instytucja lub organizacja jest medialna – wygrywają ci, którzy potrafią zrozumiale mówić o tym, co robią i dlaczego to robią. Bez doświadczonych rzeczników prasowych jest to niezmiernie trudne a w sytuacji kryzysowej praktycznie niewykonalne.

Oto zestawienie najważniejszych informacji, które pomogą przygotować się do prezentacji, wystąpienia publicznego i wywiadu dla mediów.

Wybór i szkolenie rzecznika prasowego

Doświadczenie z naszych szkoleń medialnych i tego, co widzimy w mediach uczy, że to, kto mówi jest co najmniej tak samo ważne jak to, co mówi. Dlatego rzecznik prasowy powinien:

1. dobrze prezentować się w mediach (właściwy ubiór i fryzura),

2. być zdecydowany, energiczny i pewny siebie,

3. mieć wiedzę o wykształceniu, nastawieniach i poglądach ludzi, do których mówi,

4. być wnikliwym obserwatorem i uważnym słuchaczem,

5. mieć talent do zjednywania sobie sympatii i poparcia ludzi,

6. być dobrze przygotowany do wypowiedzi,

7. umieć zachować spokój w sytuacji konfrontacji,

8. być otwarty na konstruktywną krytykę,

9. szybko oceniać fakty i podejmować właściwe decyzje,

10. cieszyć się pozytywną opinią wśród dziennikarzy.

Każdy rzecznik prasowy powinien regularnie podnosić swoje kwalifikacje na szkoleniach medialnych, warsztatach kryzysowych oraz szkoleniach z prezentacji i wystąpień publicznych.

Uczestnictwo w próbnych wywiadach przed kamerą pomaga rzecznikowi prasowemu ocenić swoje umiejętności a życzliwa krytyka i wskazówki trenera medialnego dotyczące treści i formy wypowiedzi wskazują co i jak poprawić.

Publiczność

Styl i forma wypowiedzi rzecznika prasowego są ważne, ale nic nie zastąpi treści.

Autorzy półminutowej reklamy telewizyjnej nadawanej w czasie największej oglądalności długo pracują nad głównym przesłaniem. Podobnie należy podchodzić do każdego wywiadu dla mediów.

Podstawą przygotowania do wystąpienia w mediach jest opracowanie trzech kluczowych komunikatów i przećwiczenie odpowiedzi na pytania jakie może zadać reporter. To wymaga dokładnego poznania zainteresowań, poglądów i wiedzy ludzi, do których będzie mówił rzecznik.

Oto 10 porad ułatwiających komunikację z mediami:

1. Przygotuj do wywiadu trzy najważniejsze punkty (coś co mają zapamiętać czytelnicy, słuchacze lub widzowie). Jeśli masz ich więcej, zostaw resztę na następny wywiad.

2. Zastanów się jakie pytania może zadać reporter. O co media pytają w podobnych sytuacjach? Co chciałbyś wiedzieć gdybyś był klientem swojej firmy? Przećwicz odpowiedzi na te pytania.

3. Każdą odpowiedź zaczynaj od konkluzji – potem wytłumacz dlaczego tak uważasz.

4. Nie okłamuj reportera ani nie wprowadzaj go celowo w błąd.

5. Nie mów ani za dużo ani za mało. Jeśli powiesz mniej, zawsze możesz coś dodać. Jeśli powiesz za dużo, nie możesz tego wycofać.

6. Nigdy nie mów reporterowi czegoś o czym nie chcesz przeczytać w gazecie, usłyszeć w radiu lub zobaczyć w telewizji. Reporter może wykorzystać wszystko, co mu powiesz.

7. Nie oceniaj pytań reportera. Nie ma pytań lepszych i gorszych. Wszystkie są dobre, bo jesteś dobrze przygotowany do wywiadu.

8. Jeśli nie możesz odpowiedzieć na pytanie reportera, wytłumacz dlaczego, na przykład podaj podstawę prawną.

9. Jeśli się pomylisz, od razu skoryguj pomyłkę.

10. Jeśli czegoś nie wiesz, przyznaj się do tego. Powiedz kiedy zdobędziesz brakujące informacje i przekaż je reporterowi zgodnie z obietnicą.

Wygląd osobisty

To jak rzecznik prasowy prezentuje się w mediach nie może przesłaniać tego, co mówi. Wygląd i zachowanie mogą jednak zwiększyć lub zmniejszyć jego wiarygodność. Oto podstawowe zasady dotyczące wyglądu i ubioru:

1. Ubierz się konserwatywnie.

2. Dla mężczyzn najlepszy jest ciemny garnitur (ale nie czarny) i gładka koszula (jasno niebieska lub écru). Dla pań ciemna klasyczna garsonka i jasna bluzka.

3. Skarpetki długie zakrywające łydki. Rajstopy bez szwów i wzmocnień na palcach i piętach.

4. Żadnej rzucającej się oczy biżuterii i ozdób.

5. Kieszenie bez kluczy i bilonu.

6. W ważniejszych wystąpieniach używaj delikatnego matowego makijażu ukrywającego niedoskonałości cery.

7. Nie używaj szkieł fotochromatycznych lub okularów słonecznych.

Język ciała

Zawodowi aktorzy potrafią wykorzystać język do ciała do pokazania swoich emocji. Doświadczony rzecznik prasowy też wie jak pokazać emocje za pomocą głosu, gestów i mimiki.

Oto przykłady gestów i zachowań, które budują zaufanie i zwiększają wiarygodność:

1. Patrz w oczy.

2. Pochyl się na krześle lub fotelu trochę do przodu.

3. Wysłuchaj uważnie każdego pytania do końca.

4. Słuchaj co mówią inni.

5. Patrz na reportera kiedy zadaje pytanie.

Oto przykład gestów i zachowań, które pokazują zdenerwowanie, lęk lub niechęć:

1. Siedzenie ze ściśniętymi nogami.

2. Skrzyżowanie nóg w kostkach pod krzesłem.

3. Stopa schowana za łydkę.

4. Mocno zaciśnięte dłonie.

5. Zaciśnięte usta.

6. Nienaturalny śmiech.

7. Kurczowe trzymanie się poręczy krzesła, fotela lub stołu.

8. Bawienie się długopisem.

9. Stukanie palcami o blat stołu.

10. Zgarbiona sylwetka.

Oto ruchy pokazujące zniecierpliwienie lub dyskomfort:

1. Siedzenie z nogą założoną na nogę i "kopanie w powietrze".

2. Kręcenie się na krześle.

3. Przewracanie oczami.

Oto ruchy oczu pokazujące znudzenie lub przyznanie się do winy:

1. Patrzenie na sufit.

2. Odwracanie oczu od publiczności.

3. Spoglądanie w okno.

4. Zamykanie oczu.

5. Spuszczanie wzroku.

Radzenie sobie ze stresem

Odrobina stresu przed wystąpieniem publicznym lub wywiadem dla mediów jest zupełnie naturalna. Poziom zdenerwowania jest odwrotnie proporcjonalny do przygotowania.

Jak sobie radzić ze stresem?

1. Wykonaj kilka ćwiczeń relaksacyjnych (zrób trzy głębokie oddechy, rozluźnij mięśnie, policz od 20 do 1).

2. Lekkie zdenerwowanie wyzwala adrenalinę, która z kolei dodaje energii.

3. Potraktuj lekki stres jako sygnał gotowości do działania, na przykład rozpoczęcia prezentacji lub wywiadu dla mediów.

Pytania do rzecznika prasowego po wywiadzie dla mediów

Czy:

1. ______ zrobiłeś wszystko, co sobie zaplanowałeś?

2. ______ przekazałeś trzy kluczowe komunikaty?

3. ______ kontrolowałeś przebieg wywiadu?

4. ______ mówiłeś prawdę?

5. ______ zachowałeś spokój?

6. ______ unikałeś pułapek zastawionych przez reportera?

7. ______ kontrowałeś mowę ciała?

8. ______ wysłuchałeś uważnie każdego pytania do końca?

9. ______ odpowiedziałeś na wszystkie pytania?

10. ______ unikałeś zawodowego żargonu?

11. ______ odpowiadałeś krótko na pytania reportera?

12. ______ prostowałeś nieprawdziwe informacje?

13. ______ nie kłóciłeś się z reporterem?

14. ______ budowałeś reputację wiarygodnego rzecznika prasowego?

15. ______ reporter umówił się od razu na kolejny wywiad?

Jeśli jesteś zainteresowany szkoleniem medialnym dla rzeczników prasowych, prosimy o kontakt. Nasz telefon: 77 441 40 14.

PS. Zobacz też "Test skuteczności rzecznika prasowego".

Kontakt

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *