Gdybyś miał zjeść trującego grzyba, którego byś wybrał? Oczywiście tego najmniej groźnego.
Reporter czasem zadaje serię trzech lub czterech pytań. Być może chce Cię w ten sposób zastraszyć i skruszyć. Może sam ma mętlik w głowie i po omacku szuka punktu zaczepienia.
Błyskotliwy polemista wybiera najciekawsze pytanie pozwalające wykazać się głęboką wiedzą, szerokim doświadczeniem i oszałamiającą inteligencją. Następnie trochę w profesorskim stylu zapowiada: "Zacznę od czwartego pytania i potem przejdę do pytania trzeciego," itd. Tak rozmawiają normalni, racjonalnie myślący, inteligentni ludzie. Jednak ta taktyka nie pasuje do kontaktów z mediami, bo utrudnia przedstawienie kluczowych komunikatów.
Doświadczony rozmówca nie zapomina o podstawowym celu rozmowy z dziennikarzem: przekazaniu trzech kluczowych komunikatów. To myśl przewodnia wszystkich decyzji w czasie wywiadu.
Kiedy reporter rzuca garść pytań, mistrz wywiadów medialnych ma tylko jeden dylemat: "Które z tych pytań prowadzi najkrótszą drogą do jednego z moich trzech kluczowych przekazów?" Na pewno nie zadaje sobie żadnego z następujących pytań:
1. "Które pytanie jest najłatwiejsze?"
2. "Które pytanie pozwoli mi popisać się wiedzą?"
3. "W jakiej kolejności mam odpowiedzieć na wszystkie pytania?"
Konkluzja
Nie wybieraj z kilku pytań reportera zadanych jedno po drugim tego najmniej "trującego". Odpowiedz na to, które najłatwiej i najszybciej doprowadzi Cię do kluczowych komunikatów.
Zapraszam na szkolenia medialne i warsztaty kryzysowe. Tel. 77 441 40 14.
Zapraszamy na nasze szkolenia medialne.
Strona główna » wywiad » Wybierz swoją "truciznę" w wywiadzie dla mediów
czwartek, 11 sierpnia 2011
Wybierz swoją "truciznę" w wywiadzie dla mediów
Kategorie:
dziennikarz,
przesłanie,
wywiad
Ekspert zarządzania komunikacją kryzysową, konsultant public relations, trener medialny. Autor ponad 1,700 artykułów o PR, zarządzaniu ryzykiem i kryzysem, strategicznej komunikacji kryzysowej, komunikacji online, relacjach z mediami, wystąpieniach publicznych i pisaniu informacji prasowych. W poprzednim życiu poławiacz pereł. Nie lubi miejsca w samolocie daleko od wyjścia. Ulubiona książka: właśnie ją czyta :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz