sobota, 28 kwietnia 2012

Powiesz coś dobrego o kanibalu?

Wiele firm w swoim planie komunikacji kryzysowej wskazuje osoby, które mogą wypowiadać się publicznie – zwykle są to członkowie zarządu lub kierownicy wyższego szczebla.

Oto pięć kluczowych pytań:

1. Kto będzie głównym rzecznikiem prasowym?

2. Kto będzie rzecznikiem rezerwowym jeśli główny rzecznik będzie nieosiągalny w chwili wybuchu kryzysu?

3. Gdzie będą organizowane konferencje prasowe? Jaka będzie alternatywna lokalizacja gdyby pierwsze miejsce było niedostępne?

4. Gdzie będą zbierać się dziennikarze, czy i jak zamierzasz pomagać im w pracy?

5. Co powiesz pracownikom o zasadach kontaktów z mediami i jak im to przekażesz?

Te punkty to dobry początek, ale nie wszystko.

Dlaczego? Bo w sytuacji kryzysowej decydujący głos może nie należeć do Ciebie.

Opinia publiczna i dziennikarze znają reguły gry – wiedzą, że możesz chcieć przemilczeć niewygodne fakty. Po tylu lat kłamstw i manipulacji – szczególnie przez polityków – ludzie sceptycznie podchodzą do oświadczeń rzeczników prasowych.

Kto w takim razie będzie wypowiadać się w Twoim imieniu? Czy zidentyfikowałeś osoby spoza organizacji, które będą gotowe bronić Twoją reputację po wybuchu kryzysu?

Kto wystąpi w Twojej obronie?

Dobór najlepszych rzeczników "zewnętrznych" zależy od rodzaju i tematu kryzysu. Mogą nimi być na przykład:

1. "Prawdziwi" ludzie – Klienci i inni użytkownicy Twoich produktów lub usług, którzy są entuzjastami tego, co robisz.

2. Znani aktywiści cieszący się dużym zaufaniem opinii publicznej.

3. Lokalni liderzy opinii lub politycy, którzy są lubiani przez wyborców.

4. Szanowani przedstawiciele innych firm i organizacji, którzy mogą dać Ci "wzorowe świadectwo".

5. Beneficjenci Twojej działalności charytatywnej.

Koordynacja "zewnętrznych" rzeczników

Firmy często stąpają po cienkiej linie próbując koordynować komunikację kryzysową z zewnętrznymi "źródłami" – jeśli takie poparcie wygląda na sterowane, firma nic nie zyskuje.

Wyrazy poparcia pochodzące spoza firmy robią najlepsze wrażenie kiedy pojawiają się "same z siebie". Z drugiej strony, trudno sobie wyobrazić brak jakiejkolwiek współpracy, szczególnie na początku.

W praktyce mamy do czynienia z działaniami na bardzo różną skalę – od indywidualnej prośby o napisanie listu poparcia do lokalnej redakcji po zbiorowe petycje sygnowane przez tysiące zwolenników. Najważniejsze, żeby taka akcja wyglądała na szczerą i spontaniczną – bez cienia przymusu.

Praca domowa

Wyobraź sobie, że jesteś seryjnym mordercą i kanibalem czekającym na egzekucję w celi śmierci. Wiem, wiem, że to trudne :-)

Czy jest ktoś kto powie o Tobie coś dobrego? Najlepiej w telewizji.

Teraz poważnie. Napisz nazwiska sześciu osób spoza Twojej organizacji, które możesz poprosić o poparcie w sytuacji kryzysowej.

Być może nie będziesz potrzebować takiej pomocy w każdym kryzysie. Jeśli cieszysz się wystarczająco wysokim zaufaniem, być może w ogóle. Ale jeżeli jest inaczej, dobrze mieć taką listę pod ręką.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kontakt

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *