środa, 9 marca 2011

Jak zostać lepszym mówcą w trzy sekundy

Chyba wiem co myślisz. Tytuł chwytliwy, ale nie można zostać lepszym mówcą w trzy sekundy.

Mylisz się. Można zostać lepszym mówcą dokładnie w trzy sekundy.

Jak?

Kiedy reporter zadaje pytanie, nie odpowiadaj od razu - odczekaj trzy sekundy. Wykorzystaj ten czas, żeby przemyśleć i ułożyć odpowiedź. Kiedy już wiesz jak skończysz (i tylko wtedy) odpowiedz na pytanie.

Dwa wyjątki: Nie stosuj tej metody w wywiadach nadawanych na żywo i rozmowach z agresywnymi reporterami. Ale skoro większość wywiadów jest nagrywana i wrogo nastawieni dziennikarze to rzadkość, moja porada przyda się w prawie każdym kontakcie z mediami.

Trudne milczenie

Milczenie nie jest łatwe. Byłbyś ogromnie zdziwiony gdybyś wiedział jak wiele osób zapomina o tej poradzie po usłyszeniu pierwszego pytania – tak działa adrenalina!

Jesteśmy zaprogramowani, żeby w codziennych konwersacjach odpowiadać na pytania od razu. Tak, ale medialne wywiady (z dwoma wyjątkami, o których mówiłem wcześniej) rządzą się innymi prawami.

Szybkie rozpoczęcie odpowiedzi pozbawia Cię możliwości przemyślenia i doboru właściwych słów - to osłabia siłę pierwszego wrażenia i pogarsza jakość medialnego wystąpienia.

Trzy sekundy po pytaniu

Kiedy proszę uczestników moich szkoleń medialnych o trzy sekundy przerwy po pytaniu otrzymuję prawie zawsze bardziej konkretne i zwarte odpowiedzi, bez nerwowych chrząknięć na początku.

Stosuj tę metodę na spotkaniach biznesowych, w prywatnych rozmowach, w czasie sesji pytań i odpowiedzi pod koniec prezentacji.

Będziesz zdziwiony jak łatwo zostać lepszym mówcą w trzy sekundy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kontakt

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *