środa, 20 lipca 2011

Co zachwyca media

Kiedy organizujesz konferencję prasową, musisz mieć ważną i ciekawą wiadomość, której nie możesz przekazać w inny sposób. Dobra informacja jest zaplanowana i przemyślana.

Pierwsze pytanie jakie zadają sobie dziennikarze po otrzymaniu zaproszenia na konferencję prasową brzmi: "Kogo to zainteresuje?" Muszą mieć pewność, że obchodzi to dużą część czytelników, słuchaczy lub widzów. Tak oceniają medialną wartość informacji.

Istota informacji

Zaproszenia na ciekawe konferencje prasowe trafiają do kosza z powodu "drobnego" mankamentu: braku wyjaśnienia jak nowy projekt wpłynie lub poprawi życie lokalnej społeczności.

Wspólne przecinanie wstęgi nie jest wiadomością. Rozbudowa zakładu nie jest wiadomością. Rocznica założenia firmy zwykle nie jest wiadomością. Jeśli to oczywiste, dlaczego na redakcyjne biurka codziennie trafiają zaproszenia z takich okazji?

Moja definicja informacji atrakcyjnej dla mediów jest prosta: informacją jest wszystko co interesuje WIELU ludzi i o czym wcześniej nie wiedzieli.

To ludzie decydują co ich interesuje – nie media. Dziennikarze tylko to wykorzystują.

Dobra informacja musi zachwycić media – potrzebny jest świeży pomysł, chwytliwe hasło, mocny cytat i dobre zdjęcia. Pomaga też połączenie swojej propozycji z ważnym problemem lub wydarzeniem, o którym media już mówią.

Na przykład, wypadek karetki wiozącej w słoneczny poranek krew nie jest newsem, ale wypadek karetki wiozącej krew ofiarom katastrofy bez wątpienia jest newsem. Wypadek ciężarówki na autostradzie z jedzeniem nie jest newsem, ale wypadek ciężarówki z jedzeniem dla ofiar kataklizmu jest newsem.

Ocena informacji

Najłatwiej ocenić co zainteresuje czasopisma branżowe i specjalistyczne. Nowe trendy, przejęcia, fuzje, zmiany polityczne, które mogą zmienić układ sił w branży – to tematy, które z pewnością zainteresują czytelników.

Lokalne redakcje kierują się wieloma niepisanymi regułami. Na przykład, odnotowuje się tylko wypadki samochodowe z ofiarami śmiertelnymi, pożary, po których ewakuowano poszkodowanych do lokali zastępczych, itp.

Prasa lokalna ma bardzo jasno zakreślony geograficznie obszar działania – nawet ważne wydarzenie spoza tego terenu nie trafi na łamy jeśli nie dotyczy mieszkańców regionu.

Druga rzecz to skala wydarzenia. Dramatyczny wypadek (nocna ewakuacja kilkunastu rodzin po awarii kanalizacji) trafi na czołówkę tak samo jak mało znaczący incydent (ucieczka z zoo nieszkodliwego węża).

Jeżeli temat dotyczy wielu osób (zamykana jest jedyna szkoła w okolicy), gazeta o tym napisze; jeżeli tylko kilku osób (zamykana jest kawiarnia), raczej nie. Ale uwaga: jeśli właściciel kawiarni był znaną i lubianą osobą, dziennikarz może to opisać.

7 punktów odniesienia

Kluczowe komunikaty, kampania informacyjna i Twoja firma to czasem za mało, żeby zainteresować media. Ale warto szukać intrygujących punktów odniesienia:

1. Człowiek ugryzł psa, który... ugryzł człowieka – coś odmiennego

2. Kontrowersja – nie zawsze zła, jeśli nie chodzi o kłótnię, ale inny, ciekawy punkt widzenia

3. Ważny dla odbiorców – emeryci nie interesują się jazdą na rolkach (przynajmniej ci, których ja znam!)

4. Aktualność – o czym ludzie rozmawiają dzisiaj w kolejce

5. Prawdziwi ludzie – dodaj trochę emocji i lokalnego kolorytu

6. Liczby – ludzie lubią twarde fakty i porównania

7. Zaliczenie testu "Kogo to obchodzi?" – Ciebie to może interesuje, ale kogo jeszcze?

Co według Ciebie jeszcze zachwyca media? Napisz o tym w komentarzu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kontakt

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *