czwartek, 28 lipca 2011

Proszę mi nie przerywać!

Osoby udzielające wywiadów często denerwują się kiedy dziennikarz wchodzi im w słowo. Naprawdę niepotrzebnie.

Dziennikarzom płaci się m.in. za przerywanie rozmówcy. Ważne, żeby zrozumieć dlaczego reporter traci cierpliwość.

Oczywiście, są dziennikarze, którzy przerywają rozmówcy w dowolnym momencie chyba tylko po to, żeby "pokazać kto tu rządzi". Taki swojski medialny "macho mikrofonu". Zwykle to nie są dobrzy partnerzy do rozmowy i prawdopodobnie robią pierwsze kroki w dziennikarskim fachu "wywiadowcy".

Ci najlepsi wiedzą kiedy interwencja jest niezbędna.

Kiedy dziennikarz przerywa

Oto cztery takie sytuacje:

1. Dziennikarz zadaje pytanie, ale rozmówca albo nie udziela odpowiedzi albo mówi zbyt krótko lub ogólnie. Żaden szanujący się dziennikarz na to się nie zgodzi i powtarza pytanie.

2. Rozmówca – zamiast skupić się na sednie sprawy – udziela rozwlekłej odpowiedzi i podaje mnóstwo nieistotnych faktów.

3. Rozmówca odpowiada zwięźle i konkretnie na pytanie, przedstawia swój punkt widzenia i przechodzi do innego wątku, o który dziennikarz nie pytał – odpowiedź zamienia się w darmową reklamę.

4. Dziennikarz pamięta o jednej rzeczy, którą zupełnie nie przejmuje się rozmówca – o zegarze w studiu. A mówiąc dokładniej o sekundowej wskazówce zegara. Dziennikarz zawsze wie dokładnie ile czasu zostało do końca wywiadu. Przekroczenie tego limitu nie wchodzi w grę. Co więcej, dziennikarz planując wywiad wie o co zapyta – nie może pozwolić, żeby zabrakło mu czasu na ważne pytanie.

Tylko spokojnie...

Rozmówca nie powinien okazywać frustracji kiedy dziennikarz wchodzi mu w słowo. Porywcze reakcje jak na przykład, "Proszę mi nie przerywać! lub "Jeśli tylko mogę dokończyć...", robią złe wrażenie.

Jeżeli uważasz, że dziennikarz przerwał Ci bez powodu, lepiej wróć do niedokończonego zdania w mniej histeryczny sposób: "Jeszcze krótko dokończę..." lub "Krótko mówiąc..." lub "Podsumowując..."

Nie denerwuj się. Ludzie słuchają i oceniają nie tylko Ciebie, ale także dziennikarza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kontakt

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *