środa, 23 lutego 2011

Rzeczniku, zanim padniesz na kolana...

Szkolenie medialne przyda się każdemu kto kontaktuje się z dziennikarzami.

Ale co robić kiedy rzecznik prasowy mimo wielu godzin spędzonych na intensywnych szkoleniach medialnych prowadzonych przez najlepszych trenerów i specjalistów komunikacji odpowiadając na pytania dziennikarzy nadal popełnia kardynalne błędy?

Na przykład, "Nigdy nie okłamujemy naszych klientów", "Nie zamierzamy opluwać naszej konkurencji" lub "To jeszcze nie koniec naszej firmy."

Istnieją trzy odmiany tego problemu:

1. Główny rzecznik nie osiąga zadowalających postępów na szkoleniu medialnym, ale są też rzecznicy rezerwowi.

2. Jest tylko jeden rzecznik, który może komunikować się w kryzysie - słabo radzi sobie na szkoleniach medialnych, ale chce "wykorzystać" swoje słabości.

3. Jest tylko jeden rzecznik, który może komunikować się w kryzysie i upiera się, że da sobie z "tym" radę.

1. Rezerwowi rzecznicy do wyboru

Jednym z elementów bardziej zaawansowanego szkolenia jest pomoc w ustaleniu kto wypowiada się na jaki temat. Prawnik może czasem wystąpić w roli rzecznika, szczególnie, gdy dotyczy to skomplikowanej materii prawnej.

Kilkakrotnie prowadziłem szkolenia dla grup szefów firm, którzy mieli w obowiązkach kontakty z mediami. Zdarzało się, że prezes lub właściciel firmy po szkoleniu medialnym zdecydował, że nie powinien rozmawiać z dziennikarzami dla dobra swojego i swojej organizacji.

Czasem główny rzecznik prasowy nie może być przeszkolony w wystarczającym stopniu ze względu na zbyt krótki termin. Są też inne przyczyny: obawa przed mediami, niechęć do mediów, nienawiść lub... taka pasja i zamiłowanie do mówienia, które zaciemniają jasność myślenia i zdrowy rozsądek. W takich przypadkach sugeruję zmianę rzecznika prasowego.

2. Tylko jeden rzecznik, odporny na zmianę i gotowy do "wykorzystania" swojej słabości

Wyobraź sobie sytuację, kiedy Twój szef popełnia duży błąd ochoczo komentowany przez dziennikarzy. Czując ogromną presję mediów i bojąc się utraty stanowiska pyta Ciebie o poradę. Co robić? Trudno być rzecznikiem takiego szefa :-(

W takiej chwili możesz – i powinieneś – powiedzieć szefowi, "Jeśli pana wywiad ma wyglądać jak wywiad szkoleniowy, na pewno zaszkodzi pan firmie jeszcze bardziej. Mamy dwie opcje: 1. odmowa udzielenia wywiadu lub 2. przyznanie się do słabości."

Oto co szef powinien powiedzieć dziennikarzowi zanim odpowie na jakiekolwiek pytanie:

"Wiem, że nie robię znakomitego wrażenia w rozmowie przed kamerą. Widzowie mogą sądzić, że jestem nieszczery i niewrażliwy. Wywiady telewizyjne przerażają mnie i po prostu nie mogę się skupić. Mam nadzieję, że pan i telewidzowie to rozumieją bez względu na to jak wypadam przed kamerą. Wiem, że popełniłem błąd w tym przypadku i tego żałuję. Naprawdę jest mi przykro."

3. Tylko jeden rzecznik, "odporny" na zmianę – twierdzi, że da sobie radę mimo wszystko

Padnij na kolana i módl się. Módl się, żeby w tym samym czasie wybuchł gdzieś poważniejszy kryzys i media po prostu przeoczyły Twoje kłopoty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kontakt

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *