środa, 25 maja 2011

Test medialnego cynika

Reporterzy są największymi cynikami na świecie – wątpią we wszystko co powiesz i musisz stale udowadniać, że nie oszukujesz. Jest to jednak cynizm wybiórczy.

Paradoksalnie, reporterzy szybciej uwierzą w negatywne informacje o Twojej firmie niż pozytywne. Powodów może być wiele: 1. bo Cię nie lubią, 2. bo to poprawia im krążenie, 3. bo chcą pokazać siłę IV władzy.

Dziennikarze zawsze zastanawiają się co próbujesz ukryć i o czym nie chcesz mówić.

Cienka linia zaufania

W kontaktach z mediami wszyscy stąpamy po cienkim lodzie. Uważam, że należy mówić prawdę, ale przyznaję bez obłudy, że są okoliczności kiedy pewne nieprzyjemne fakty lepiej przemilczeć. Nigdy nie musisz się zwierzać reporterowi (Uważaj na zdanie: "Tak tylko między nami, w absolutnym zaufaniu."), tak jak nie musisz powierzać konkurencji swoich biznesowych sekretów. Pisałem o tym w artykule "Przekaz medialny w złotówkach".

Jako katolik wcześnie poznałem dobre strony chodzenia do spowiedzi. W rozmowie z księdzem po wyznaniu grzechów i wyrażeniu skruchy otrzymujesz pokutę i odpuszczenie grzechów – może kiedyś pójdziesz do nieba. Ale kiedy zdecydujesz się na spowiedź przed reporterem, możesz trafić tylko do piekła.

Wiem to jako były reporter – ludzie, którzy zwierzyli mi się ze swoich przewinień i grzechów, tego samego dnia byli negatywnymi bohaterami głównych wydań wieczornych dzienników i audycji radiowych.

Trzy wiadra informacji

W teście cynika stosuję dwie zasady. Pierwsza dotyczy tworzenia zwięzłych, rzeczowych i obrazowych kluczowych komunikatów. Te przekazy powinny być wolne od rozwlekłych i kwiecistych wyrażeń i nachalnych haseł reklamowych – dużo tego można znaleźć na łące, na której pasą się krowy. Dziennikarze wyczuwają na kilometr prymitywny PR i agresywną promocję, bez względu na kierunek wiatru.

Druga zasada mieści się w haśle "Trzy wiadra". Wyobraź sobie trzy wiadra w rzędzie. Do wiadra nr 1 wkładasz wszystkie pozytywne przekazy. Wiadro nr 2 wypełniają przećwiczone odpowiedzi na trudne pytania reportera. W najmniejszym wiadrze nr 3 są rzeczy, o których nie możesz rozmawiać pod żadnym pozorem, na przykład poufne informacje o pracownikach, tajemnice handlowe, prywatne informacje o zdrowiu.

Przekazując informacje z wiadra nr 1 pamiętaj o zasadzie odwróconej piramidy (kto, co, gdzie, kiedy, jak, dlaczego). Pod koniec każdego komunikatu dodaj szczegół, który zachęci reportera do prośby o więcej detali. To uczyni rozmowę bardziej naturalną i płynną. Pisałem o tym w artykule "Zastanawiasz się nad kolejnym pytaniem?"

Jeżeli reporter zapyta o coś z wiadra nr 2, postępuj zgodnie z tą samą procedurą – zwięzłe, rzeczowe i jasne komunikaty skomponowane według zasady odwróconej piramidy. Pod koniec każdego przekazu umieść zapowiedź kolejnej informacji – w ten sposób zachęcisz reportera do zadawania następnego pytania. Oczywiście kierujesz go do tematów z wiadra nr 1.

Blok, most, wabik

Na tradycyjnych szkoleniach medialnych stosuje się trzystopniową technikę: 1. blok, 2. most, 3. wabik. Trenerzy uczą, żeby po zadaniu przez reportera negatywnego pytania, zablokować je przez przejście (most) do pozytywnej informacji ("To jest ciekawe, ale jeszcze ciekawsze jest..."). Celem tego zabiegu jest wprowadzenie do wywiadu nowego i bardziej wygodnego wątku.

Minusem tej techniki jest twarde przejście od pytania dziennikarza do odpowiedzi na pytanie, którego... nie zadał. To potęguje czujność, sceptycyzm i cynizm dziennikarza – może nawet go zdenerwować ("Ile razy mam pytać o to samo?")

Metoda, którą preferuję, polega na odpowiedzi za pomocą jednego z przekazów z wiadra nr 2. Taka odpowiedź skutecznie "blokuje" pytanie, gdyż dostarcza więcej konkretnych informacji i nie prowokuje reportera do drążenia tematu. Po komunikacie z wiadra nr 2 przechodzisz do pozytywnej informacji z wiadra nr 1 popartej nowym faktem, liczbą, przykładem, anegdotą – czyli oferujesz dużo więcej ciekawych informacji niż oczekiwał reporter.

Stosowana przeze mnie na szkoleniach medialnych metoda bloku, mostu i wabika jest trudna do wytłumaczenia bez przećwiczenia w praktyce. Nie można jej opanować bez kilku godzin intensywnego treningu przed kamerą.

Konkluzja

Im wcześniej powiesz reporterowi coś, co uzna za wartościowy cytat, tym wcześniej zakończy się rozmowa. Im krótszy wywiad, tym mniej czasu na błędy i niewygodne pytania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kontakt

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *