Za oknem od rana słońce. Zapowiada się pogodny dzień.
Aż tu nagle...
W lokalnej gazecie czytasz artykuł napisany w oparciu o Twój pomysł. Niestety, dziennikarz cytuje tylko wypowiedzi konkurencji.
Przez kilka miesięcy "uwodziłeś" dziennikarza proponując mu kilka tematów. Wysyłałeś raporty, zdjęcia, zestawy praktycznych porad i informacje prasowe.
A tutaj... Największy konkurent w roli eksperta! Wrrr...
Właśnie chwyciłeś słuchawkę, żeby powiedzieć dziennikarzowi co o nim myślisz i gdzie go przed chwilą posłałeś. A możesz już napisałeś e-mail wyrażający Twoje "oburzenie i rozczarowanie tym incydentem"?
Daremne żale...
Tak, oczywiście, skontaktuj się z autorem artykułu, ale pod warunkiem, że rozmowa będzie konstruktywna i pozytywna. Co powiedzieć?
1. Powiedz dziennikarzowi, że z przyjemnością przeczytałeś jego artykuł.
2. Podkreśl, że cieszy Ciebie zainteresowanie tym tematem.
3. Dodaj, że słyszałeś kilka pozytywnych komentarzy o tym artykule (zakładam, że tak jest naprawdę).
4. Wspomnij o innych wątkach, o których mógłby napisać w przyszłości. Zaoferuj gotowość wystąpienia w roli eksperta.
Nigdy się nie dowiesz dlaczego dziennikarz powołał się tylko na konkurencję, ale najprawdopodobniej nie miał niecnych zamiarów.
Tak jak słońce, uprzejmość, przyjazne nastawienie i szczere komplementy skłonią dziennikarza do zmiany zdania szybciej niż wszystkie gromy, burze i wiatry świata.
Zapraszam na szkolenia medialne i warsztaty kryzysowe. Tel. 77 441 40 14.
Zapraszamy na nasze szkolenia medialne.
Strona główna » reporter » Słoneczny komplement dla dziennikarza
sobota, 29 stycznia 2011
Słoneczny komplement dla dziennikarza
Kategorie:
dziennikarz,
media,
reporter
Ekspert zarządzania komunikacją kryzysową, konsultant public relations, trener medialny. Autor ponad 1,700 artykułów o PR, zarządzaniu ryzykiem i kryzysem, strategicznej komunikacji kryzysowej, komunikacji online, relacjach z mediami, wystąpieniach publicznych i pisaniu informacji prasowych. W poprzednim życiu poławiacz pereł. Nie lubi miejsca w samolocie daleko od wyjścia. Ulubiona książka: właśnie ją czyta :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz